Część 19 Śpiączka

4 0 0
                                    

Agart,zaprowadził go do części szpitala przeznaczonej do remontu,w której nigdy nie był. Próbował wywąchać zapach Soni,ale bez powodzenia.W końcu otworzył jedne z drzwi i weszli do środka.

Croft natychmiast się rozejrzał,a potem ugięły się pod nim nogi,na to co zobaczył.

Croft natychmiast się rozejrzał,a potem ugięły się pod nim nogi,na to co zobaczył

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Sonia leżała na łóżku pod respiratorem,wyglądając tak spokojnie jakby spała.W rękach miała włożone wenflony,przez które wlewały się litry kroplówek.Maszyny cicho szumiał,monitorując jej funkcje życiowe.

-Chryste-szepnął przerażony.

-Tak-zgodził się doktorek-Wstrząsający widok.

-Co jej jest?

-Jest w chemicznej śpiączce. Jak widzisz,musi mieć w tym celu podawane tak obfite i silne środki,że łatwiej je nazwać narkotykami, co zmienia jej zapach i sprawia,że żaden z waszych by jej tu nie wyczuł. Dlatego nie mogłeś jej znaleźć.

-Jak...Jak długo?-ledwo mógł zebrać słowa.

-Ponad trzy lata- odparł - Miesiąc po miesiącu,w czasie waszej gorączki, przychodzi do mnie,żebym ją uśpił.

-Nie wiedziałem!Do diabła,nic nie wiedziałem!

Chryste!Dlaczego mu nie powiedziała przez tyle lat?

Uparta baba!

-Wybudź ją-zażądał-Wybudź ją natychmiast!

-Będzie cierpiała.

-Nie pozwolę na to.Nie będziesz jej więcej usypiał,choćby cię błagała. Spędzi ze mną każdą gorączkę,do końca życia.Obudź ją.

Doktor od razu przystąpił do odłączenia maszyny i wyciąganie wenflonów

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Doktor od razu przystąpił do odłączenia maszyny i wyciąganie wenflonów.

-Jak długo potrwa zanim się obudzi?-spytał przerażony.

-Zwykle twa to nie dłużej jak dziesięć minut.Bez stałego dopływu kroplówek,jej organizm natychmiast usuwa chemikalia.

Doktor skończył z igłami,po czym wyjął z kieszeni klucz i położył na szafce nocnej.

-Będziecie tu musieli zostać,dopóki gorączka się nie skończy. Piętro jest puste,a ja się postaram,żeby nikt wam nie przeszkadzał.Będę zostawiał wam pod drzwiami pożywienie,żebyście mi tu nie padli z głodu.

Uśmiechnął się chytrze i wyszedł zamykając za sobą drzwi na klucz.

Croft usiadł na krześle i pochylił się do przodu,opierając łokcie na kolanach.

Będzie tu siedział i na nią czekał.

A potem będzie się z nią kochał do utraty tchu.

PRAWDZIWA MIŁOŚĆ cz 2.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz