Część 20 Przebudzenie

5 0 0
                                    

Sonia nie lubiła tego usypiania

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Sonia nie lubiła tego usypiania.Narkotyki,którymi ja faszerował,zawsze wywoływały w niej nerwowe koszmary.To było okropne.

Stopniowo odzyskiwała władzę w ciele i wracała jej świadomość.W narkozie nie miała poczucia czasu,więc nawet nie podejrzewała,że została wybudzona o wiele przed wcześniej,dopóki nie poczuła skurczu w dole brzucha.

Nie był jednak bardzo silny,więc uznała że to musi być końcówka mocy księżyca.

Otworzyła oczy.leżała w tej samej sali, w której zawsze była usypiana. Jej zmysły wracały do niej i wyczuła zapach Crofta.Stwierdziła że to jej wyobraźnia,a umysł jeszcze nie funkcjonuje prawidłowo po narkozie.

Jej ciałem wstrząsnął potężny spazm bólu,poczuła dreszcze na całej skórze i niespodziewane uderzenia gorąca.

O nie,o nie,nie!!!

Poruszyła szybko głowa,żeby znaleźć Agarta,a wtedy jej wzrok zatrzymał się prosto na drapieżnych,wpatrzonych w nią żółtych oczach,które znała lepiej niż własne.

Zamarła.To nie było możliwe!Kurwa!

Croft naprawdę tu był.Siedział sobie na krześle, nie odrywając od niej wściekłych złotych oczu.

Och,wyglądał jak Bóg wojny i pachniał w inny sposób.

Pachniał....gorączką?!

Kurwa!

PRAWDZIWA MIŁOŚĆ cz 2.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz