Warszawy

306 10 2
                                    


(5 miesięcy później)

Dzisiaj są moje urodziny. Jestem bardzo ciekawa co dostane od swoich przyjaciół i oczywiście Adama.
Ja z Adamem nadal jesteśmy razem.
Jako że jesteśmy razem to pani wychowawczyni dała nam  mały pokój tylko w nim jestem ja i Adam, i śpimy razem. Nie żeby co ale my tylko śpimy razem, nic więcej, a i się całuje.

(Adam Stasiak)

Dzisiaj Marysia ma urodziny. Mam dla niej niespodziankę, raczej jej się spodoba. Dzisiaj w stałem pierwszy była 9:00 więc postanowiłem że przyniosę jej śniadanie do łóżka.
Jak już byłem w naszym pokoju to Marysia wstała.

A:Cześć kochanie, już wstałaś?

M:Hejka, tak.(jak by co to była odpowiedź na pytanie Adama)

A: proszę przeniosłem ci śniadanie.

M: Ooo dziękuję kochanie. A to co?

A:Zobacz.

Zrobiła tak jak jej kazałem i zobaczyła tort.

A:Sto lat, sto lat, niech żyje, żyję nam.
Sto lat, sto lat, niech żyje, żyję nam.
Jeszcze raz, jeszcze raz, niech żyje żyję nam. A kto? Marysia. Wszystkiego najlepszego skarbie.

M: Dziękuję kochanie!

I Marysia mnie pocałowała.

A: Proszę.

I nagle przyszła pani wychowawczyni.

Wy: (Wy to wychowawczyni) dzień dobry kochani. Przepraszam źle wam przeszkadzam ale mam świetną wiadomość dla Marysi.

M: Jaką?

Wy: Mam mówić przy Adamie?

M:Tak. Proszę mówić.

Wy: A więc ktoś chce Cię adoptować.

A: Ale jak to?

Wy: No tak.

Jak to usłyszałem wyszedłem z pokoju trzaskając drzwiami.

Wy: A jemy co?

M: Nie wiem chyba przestraszył się że
mnie straci.

Wy: To normalne.

M: Ale jak to? Gdzie to jest?

Wy: W Warszawie.

M: Ja nie chce.

Wy: Ale musisz.

(Maria Przybylska)

Jak to usłyszałam to się rozpłakałam.
Po 3 godzinach wyjechałam do Warszawy.

(Adam Stasiak)

Byłem załamany jak to usłyszałem a potem się dowiedziałem że już wyjechała.


SPRAWIEDLIWI-WYDZIAŁ KRYMINALNYOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz