~31~

824 27 2
                                    

Obudziłem się kilka minut po 13.Victoria wciąż spała. Wyglądała jakby miała jeszcze długo spać. Policzki wciąż miała czerwone, a oczy podkrążone. Zmęczony wczorajszymi przeżyciami wstałem i poszedłem do łazienki. Przemyłem twarz zimną wodą i odprawiłem całą poranną rutynę.

Gdy wszedlem do salonu i rozejrzałem się zauważyłem że dom jest pusty. Nikogo oprócz mnie i Victorii w nim nie było. Szczerze to nie interesowało mnie gdzie jest teraz Emma i Marcus. Ważne że są razem i nic im się nie stanie. Byłem strasznie zmęczony spałem ok. 7 godzin. Położyłem się na kanapie i włączyłem telewizor. Byłem jednak tak zmęczony że zasnąłem.

Victoria pov

Budząc się nie miałam siły żeby się ruszać. Strasznie bolała mnie ręką i oczy od ciągłego płaczu. Spojrzałam w telefon. Zegarek na wyświetlaczu pokazywał godzinę 14.23 i kilka powiadomień ze snapa. Rozkładając ręce na łóżku westchnęłam gapiąc się w sufit. W sumie nie wiem czy byłam wyspana. Po prostu tego nie czułam. Oprócz bólu ręki dokuczał mi ból oczu, strasznie bolały mnie oczy.

Lekko obolała wstałam i wolnym krokiem udałam się do toalety. Wolnymi ruchami umyłam zęby i twarz, trochę rozczesałam włosy i zeszłam na dół. Kompletnie zapomniałam o Martinusie, Emmie i Marcusie. Schodząc po schodach zszokował mnie włączony telewizor. Po chwili jednak zorientowałam się że Tinus leży na kanapie. Z wczorajszego wieczoru zostało jeszcze kilka kawałków pizzy. Wzięłam dwa i nachyliłam się nad śpiącym chłopakiem zabierając od niego pilota. Usiadłam w kącie salonu w którym stał rozkładany fotel i usiadłam, jednocześnie przełączając program. Włączyłam sobie bajki. Kiedy podgłośniłam Tinus zaczął się wiercić. Podniósł głowę i spojrzał na telewizor. Rozejrzał się po salonie a gdy mnie zobaczył wstał i podszedł do mnie.

Przykucnął przy fotelu. Znowu zachciało mi się płakać, próbowałam być silna.
T:
Victoria... Chcesz ze mną porozmawiać?
J:
Mhm- wymamrotałam twierdząco
T:
A jesteś w stanie teraz? Czy mam dać ci jeszcze trochę czasu?
J:
Teraz. Chce porozmawiać teraz- wyciszylam telewizor, aby nam nie przeszkadzał
T:
To może ja zacznę... Na początku chce cię przeprosić za to co wczoraj zrobiłem. Nie powinienem w ogóle się na to zgadzać, ale też nie powinienem później na ciebie krzyczeć. To było pod wpływem emocji. Przepraszam... Nie wybaczę sobie tego że cię zranilem, ani tego że ty sama zadawałaś sobie przeze mnie rany. Mam nadzieję że kiedyś mi wybaczysz i że nie będziesz chciała zrywać ze mną kontaktu, ale zrozumiem jeśli będziesz  chciała to zrobic. Pogodzę się z tym. To twój  wybór. Mam też świadomość tego, że to wszystko stało się za szybko. Nie powinniśmy tego robić.
J:
Też uważam że to stało się za szybko... Mimo tego nie żałuję decyzji której podjęłam. Kocham cię mimo tej cholernej kłótni i nie chce abyś odchodził. Dalej chce z tobą być.
T:
Nie chce żebyś więcej przeze mnie cierpiała
J:
Nie będę, jeśli dalej pomimo moich wad dalej będziesz mnie wspierał i kochał. Jesteś dla mnie bardzo ważny. Nie chce cię do cholery jasnej stracić.- kilka łez poleciało mi po policzku
T:
Nie zostawię cię, Victoria. Przyrzekam. Zawsze będę przy Tobie. Mimo wszystko. Kocham cię- spojrzałam chłopakowi głęboko w oczy. Ujrzałam w nich strach. Czego się bał? Nie mam pojęcia. Ale wiedziałam że teraz kiedy jest przy mnie wszystko będzie dobrze. Schowałam głowę w jego ramieniu i z całej siły go przytuliłam.

Właśnie opublikowałam pierwszą część nowej książki! Mam nadzieję, że wam się spodoba i zachęcam do czytania💞

Właśnie opublikowałam pierwszą część nowej książki! Mam nadzieję, że wam się spodoba i zachęcam do czytania💞

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Miłość nie wybiera || M.G. ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz