~14~

1K 26 0
                                    

Tinus pov

Wchodząc do domu zauważyłem że mój brat siedzi już wykapany w kuchni a Emma wciąż jest w łazience. Powiedziałem mu tylko że już jesteśmy i że idziemy spać.

W pokoju odwróciłem się plecami do łóżka i usiadłem na nim, tak, aby moja księżniczka mogła spokojnie zejść. Puściła mnie, wstałem i przekluczyłem drzwi.
J:
Idziesz się pierwsza kąpać?
V:
A muszę iść? Nie chce mi się już myć
J:
Musisz. Śmierdzisz woda z jeziora- cicho się zaśmiałem i pocałowałem ją w czoło, by się nie obraziła.
V:
Pf.. dobrze już pójdę
J:
Tylko się pospiesz proszę

Victoria pov

Weszłam do lazienki. Rozebrałam się uszykowalam czystą bieliznę i piżamę. Puściłam wodę i czekalam, aż zacznie lecieć ciepła. Usłyszałam pukanie do drzwi
T:
Kochanie, długo jeszcze?
J:
Jeszcze nawet nie zaczęłam...- wyłączyłam na chwilę wodę.
T:
Mogę wejść? Proszę
J:
Co?! Po co?
T:
Muszę skorzystać z toalety, a łazienka na dole wciąż jest zajęta przez Emi
J:
Nie mozesz przez okno?
T:
Jeśli chcesz żeby sąsiedzi zobaczyli za dużo to spoko..
J:
Jezu... Dobra już, czekaj. - owinęłam się ręcznikiem i odkluczylam drzwi
Spojrzałam na niego. W tym momencie ściągnął koszulkę.
T:
To zajmie tylko chwilę.
Odwróciłam się plecami i usłyszałam rozpinający się suwak, ponownie puściłam wodę pod prysznicem, wciąż się nie odwracając.
Nagle poczułam dotyk jego dłoni na moim ciele. Położył dłonie na moich biodrach, a następnie objął mój brzuch. Chyba podniecił go widok mnie w samym ręczniki, bo poczułam coś twardego. Domyśliłam się czego chce. Lekko mnie podniósł i wszedł ze mną pod prysznic. Odwróciłam się twarzą do niego i zatopiłam swoje usta w jego. Kompletnie zapomniałam że mam na sobie ręcznik. Woda spływała po naszych przytulonych do siebie ciałach. On przywarł mnie do ściany i zaczął całować po szyji. Przypadkiem odkręciłam wodę na gorącą. Oderwaliśmy się od siebie gdy tylko goroce krople wody zaczęły po nas spływać. Lekko odepchnęłam go od siebie i łapiąc oddech zmieniłam temperaturę wody na chłodniejszą. Cali mokrzy i zdyszani wyszliśmy z pod prysznica. Kazałam mu się odwrócić i zrzuciłam z siebie mokry ręcznik. Z szafki wyciągnęłam suchy i przewiesilam go przez drzwi od kabiny, do której jednocześnie weszłam zamykając ją za sobą.
J:
Jeśli chcesz możesz tu siedzieć i zaczekać, ale masz być grzeczny.
On poprawił włosy,uśmiechnął się, podszedł do lustra i oparł się o zlew.

Mokre włosy owinęłam małym ręcznikiem, a ciało większym i wyszłam. Pod prysznic teraz wszedł Tinus. Kiedy się kąpał ja w tym czasie ubrałam się, wysuszyłam włosy i wyszłam z łazienki.

Położyłam się z telefonem na łóżku i przeglądałam fb.
W końcu z łazienki wyszedł Martinus. Oczywiście bez koszulki i w samych bokserkach
J:
Wiem co chciałeś zrobić...
T:
Victoria, przepraszam Cię... Wiem, nie powinienem. Mamy dopiero 17 lat. Nie chce psuć tobie życia w tym wieku. Sobie też nie chce. Nawet nie miałem zabezpieczenia, przepraszam poniosło mnie. Podniecasz mnie i trudno było mi się opanować.

Nie miałam pojęcia co mu odpowiedzieć...
J:
Rozumiem cię. Nie przepraszaj. Może kiedyś, innym razem, w przyszłości kiedy będzie dorośli i będzie mili własny dom.- uśmiechnęłam się, żeby go pocieszyć, bo wyraźnie był zażenowany swoim postępowaniem.

Poklepalam miejsce obok się na łóżku na znak że ma się nie martwić i ma do mnie przyjść. Uśmiechnięty blondyn zgasił światło i wskoczył do łóżka. Oboje leżeliśmy na boku zrwoceni twarzą do siebie. Położyłam dłoń na jego sercu i założyłam nogę na jego biodro
T:
Dlaczego to robisz?
J:
Ale co?
T:
Zawsze kładziesz kolano na mnie.
J:
Nie wiem. Zawsze tak śpię. Jest mi tak wygodniej.
T:
Jeśli tobie jest to mi też.- pocałował mnie w czoło.
Na chwilę zapanowała cisza.
J:
Wiesz że w szkole krążyły plotki na twój temat? Najczęściej były powtarzane dwie i głównie słyszałam je od innych dziewczyn.
T:
Tak? Jakie?
J:
Jedna dotyczyła twojego "usmiesnionego"brzucha, a druga sam możesz się domyślić czego..
T:
Ahaha i co? Uważasz że te płoty są prawdziwe?
J:
Przekonałam się już o jednej i taak. Masz fajny brzuch.
T:
A ta druga?
J:
Jeszcze się nie przekonałam, więc Ci nie powiem
T:
Jeszcze...
Złożyłam pocałunek na jego ustach. Po czym zamknęłam oczy i zasnęłam.

Już 14 rozdziałów. Mam nadzieję że Wam się podoba 🤗
Dziś jest 14 luty więc macie dwa rozdziały 🌹 udanych Walentynek 🔥

Miłość nie wybiera || M.G. ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz