1.16

1.3K 100 8
                                    


Uśmiech, jaki mi posyłała, był wspaniały.


Była taka szczęśliwa.

Trzymając skrawek swojego za dużego swetra w ręce, patrzyła cały czas na mnie.

Śmiała się przy tym w niebogłosy.


Jej głos był głosem anioła.

Zaczęła kręcić się dookoła słupku i śpiewała przy tym.


A ja tylko patrzyłem na nią. Patrzyłem, jaka jest szczęśliwa.


Podszedłem do niej i złapałem w pasie. Mimo to nie przestawała się uśmiechać. A potem wydarzyło się coś. Coś złego. Coś bardzo złego.


Tłum ludzi zaczął panikować i biec starając uratować własne życie. Było słychać strzały dobiegające zewsząd. Gdy spojrzałem przed siebie, nie było tam Luny. Zacząłem panikować.


- Luna! - Krzyczałem. - Luna!


Gdy usłyszałem po swojej prawej stronie strzał, dźwięk nagle znikł. Wszystko było zagłuszone, a czas jakby zwolnił. Tłum ludzi nie przeszkodził mi zobaczyć, jak sylwetka mojej ukochanej opada na ziemie, a z jej klatki piersiowej leciała krew.


- LUNA! - Krzyknąłem. - LUNA! - Podniosłem głowę i otworzyłem oczy przy tym.


Zacząłem rozglądać się dookoła pomieszczenia, a przy tym wymawiałem imię Valente.


Przede mną leżał laptop, a w nim leciały napisy końcowe filmu American Assasin.


- To tylko sen, to tylko sen. - Powtarzałem, a z mojego czoła leciał pot spowodowany strachem.


Podszedłem do biurka, a z niego wyciągnąłem zdjęcie, które schowałem, zanim przyszła Valente.


Była na nim taka szczęśliwa, taka delikatna i bezbronna.


Wziąłem do ręki telefon i napisałem SMS-a do dziewczyny, sprawdzając, czy wszystko u niej gra.


Do Luna:
Cześć, wszystko gra?


Niepokoiłem się, ponieważ nie odpisywała mi. A co jeśli faktycznie się coś stało? Nie, to niemożliwe.


Już miałem wyciągnąć dres i biec do jej domu, jednak przeszkodził mi dźwięk wydobywany z telefonu.


Od Luna:
Tak, wszystko gra. Czemu pytasz?

Bogu dzięki.

Do Luna:
A nic, chciałem po prostu sprawdzić, jak się masz.

Na odpowiedź nie musiałem czekać długo.

Od Luna:
To miłe i urocze z twojej strony, ale zapewniam cię, że wszystko gra.

messenger || lutteoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz