— Błagam cię, przestań! — Krzyknęłam, czołgając się po ziemi. — TO BOLI. — Błagałam.
— MNIE TEŻ BOLAŁO, JAK ZJEBAŁAŚ MI ŻYCIE! — Uderzył mnie w prawy policzek, powodując, że uderzyłam w drzwi. — A TERAZ JE ZJEBALAŚ NA NOWO, UMAWIAJĄC SIĘ Z MATTEO! — Złapał mnie za włosy i uderzył głową w ścianę.
— BŁAGAM, PRZESTAŃ! — Łkałam.
— Ja dopiero się rozkręcam, siostrzyczko. — Zaśmiał się złowieszczo i kopnął mnie nogą w brzuch, powodując, że zwinęłam się z bólu.
Po setnym razie przestałam liczyć, ile razy mnie zranił.
W tym momencie miałam ochotę umrzeć, a on był na dobrej drodze dokonania tego.
×××
Jeszcze jeden rozdział i epilog.
I to nie żart prima aprillisowy.
Słuchajcie, teraz na poważnie.
Pierwsza część miała trwać 50 rozdziałów + epilog, jednak zmieniłam koncepcje.
Mam świetny pomysł na drugą część (jak ktoś oglądał nowy odc. Riverdale, to wie o co chodzi).
Planuje zrobić trzecią część jeśli wszystko się uda.
CZYTASZ
messenger || lutteo
Fanfiction"Możesz przestać do mnie pisać?" "Niby czemu? " "Bo mnie to denerwuje" "A co jeśli mnie nie?" "Odczep się po prostu" "Bo co?" "Bo ja tak mówię" Historia o nastoletnim Matteo Balsano, który jest zakochany w swojej koleżance z klasy Lunie Valente i po...