Kim Taehyung naprawdę nie miał ochoty iść dzisiaj do szkoły, jednak czekał go ważny sprawdzian z biologii, dlatego niestety musiał pójść go napisać.
Pomimo całej tej niechęci, dopiero po kilku godzinach spędzonych w szkolnym budynku dowiedział się, jak bardzo opłaciło się pójść tego dnia na lekcje.
Na przerwie między angielskim a wychowaniem fizycznym, udał się do biblioteki aby wypożyczyć następną lekturę szkolną, jednak to co tam usłyszał o mało nie wywołało u niego zawału.
-Jezu zaraz umrę z nudów
-Ja prawdopodobnie też sobie zaraz coś zrobię
-Czemu tego idioty znowu nie ma
-Pewnie został w domu
-Pewnie tak, kto jak kto, ale Kookson nie przepuszcza okazji do niepójścia na lekcje
-W sumie nie dziwię mu się
-Też bym najchętniej nie szedł, ale starzy jak zwykle mają problem
-Łączny się w bólu Agust
-Zatkaj ryja Hoseok
-Sam go zatkaj
CZYTASZ
sensitive kids #taekook
Fanfictiono dwójce nastolatków, którzy nie potrafili wyrażać uczuć „I love you, but I'm not too good at showing this" taekook; fluff; chat; Jungkook!top; slow burn; start: 180304 koniec: 180531 180712 #73 w fanfiction
