o dwójce nastolatków, którzy nie potrafili wyrażać uczuć
„I love you, but I'm not too good at showing this"
taekook; fluff; chat; Jungkook!top; slow burn;
start: 180304
koniec: 180531
180712 #73 w fanfiction
Taehyung nie był w stanie powstrzymać swojego szybko bijącego serca, które aktualnie próbowało wyłamać mu żebra. Zdecydowanie miał zbyt słabą kondycję, już nigdy więcej biegania... Biegł ile sił w nogach do herbaciarni oddalonej od jego domu o niecałe trzysta metrów, byleby być tam jak najszybciej. Nie mógł doczekać się aż zobaczy twarz młodszego od siebie chłopaka na żywo, zastanawiało go tylko, jakim cudem nie spotkali się wcześniej w szkole.
Wpadł do lokalu z impetem, a dzwoneczek wiszący nad nim zadzwonił zwiastując nowego klienta. Rozejrzał się nerwowo po pomieszczeniu, jednak nigdzie nie zauważył osoby którą chciał zobaczyć podszedł do kasy w celu zamówienia sobie czegokolwiek do picia.
-Dzień do... Taehyung?- Chłopak za ladą podniósł głowę znad telefonu, jednocześnie odrzucając brązowe loki w tył. Blondyn przypatrzył się mu, dopiero po chwili rozpoznając w nim Jungkooka. Twarz ta sama jednak bez okularów, włosy zakręcone, co zapewne zmyliło starszego. Taehyung bez żadnego skrępowania uniósł brwi i lekko otworzył buzie oglądając bruneta od góry do dołu, ani razu nie mrugając. Chłopak był dobrze zbudowany. Przez jego białą koszulkę było widać umięśniony brzuch, na widok czego Taehyungowi odebrało mowę.
-Wiem, że jestem niesamowicie seksowny, ale nie rozbieraj mnie wzrokiem w miejscu publicznym.- Słowa bruneta przerwały blondynowi gapienie się na chłopaka. Pokręcił jedynie głową i odkaszlnął mrugając kilka razy, nie mogąc pozbierać się po tym co właśnie zobaczył.
-Gdybyśmy byli sami to nie miałbyś nic przeciwko?- Zapytał w odpowiedzi otrzymując uroczy uśmiech.
-Czemu jestem starszy i tak nie wyglądam? Mój nutella abs pozostawia wiele do życzenia.- Dodał po chwili, próbując powstrzymać się od przyglądania się mięśniom Jungkooka.
-Jak chcesz możemy chodzić razem na siłownie.- Zaproponował młodszy, na co Taehyung spojrzał na niego jak na dziwadło i popukał go w czoło.
-Ja i siłownia? Nie stawiaj tych dwóch słów w jednym zdaniu, błagam.- Odparł.
Taehyung zamówił kawę a następnie spędził godzinę na udawaniu, że robi coś na telefonie, podczas gdy tak naprawdę dyskretnie przyglądał się pracującemu Jungkookowi. Kiedy jego zmiana się skończyła, wziął hibiskusowe bubble tea na wynos i razem z blondynem wyszli z lokalu aby spędzić resztę dnia razem śmiejąc się i wspólnie żartując.
~~~~~~~~~ Zapraszam na moją grupę na fb wszystkie osóbki które chcą być ze wszystkim na bieżąco <3
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.