30. Depresja.

114 11 22
                                    

***Angel***

Że jak, kiedy, dlaczego i dlaczego akurat on?! 

Dobra, te pytania były bez sensu, bo znam odpowiedzi na wszystkie. Normalnie, trzy godziny temu, ponieważ życie jest nie sprawiedliwe, a Starscream jest głupi.

Ale błagam, powiedzcie mi, dlaczego Starscream popadł w depresję?!

Nie dość, że ciągle ryczał, mówił, że życie nie ma sensu i nie chciał z nikim rozmawiać, to jeszcze próbował popełnić samobójstwo! Jak wyleczyć kosmitę chorego na depresję? Powie mi ktoś?

-Ja wieeeeeeeeem!-Krzyknęła Megan wparowując do kwatery głównej.-Wiem jak go wyleczyć!

-Jak?-Spytaliśmy wszyscy jednocześnie, patrząc na nią wyczekująco. Szybko omówiła nam krótko swój plan. Niby krótko, a i tak jej monolog wydłużył się do dwudziestu minut. 

***Megatron***

Dlaczego ja zostałem do tego zmuszony?! No błagam! Nigdy go nie lubiłem, a teraz co?! Dobra, Najwspanialszy Lordzie Megatronie, ogarnij się. Spokój. Podszedłem do płaczącego samotnie Starscream'a. Usiadłem obok niego i nie odzywałem się chwilę, zastanawiając się co powiedzieć. Najchętniej to bym go teraz opierdzielił, ale za to zabije mnie reszta grupy.

-Starscream...-Zacząłem.

-Zamknij się!-Warknął. Tak do Lorda?! Czy ty chcesz umrzeć kompletny idioto?! W sumie, ma depresję... Cholera jasna.

-Mam dla Ciebie cukrowo energonową watę cukrową.-Podałem mu słodycz, a jego optyki o mało co nie wyskoczyły z orbit.

-CO?! Czy Ciebie kompletnie popierdoliło?! Wszystko dobrze? Chory jesteś?-Spojrzał na mnie w szoku.

-Nie, Ty masz depresję, a ja aktualnie ratuję Ci dupę, więc masz.-Wcisnąłem mu do ręki słodycz, którą najchętniej pożarłbym sam.-Bo wiesz, Marika jest zajęta prze ze MNIE, ale Knock Out i Sondwave są wolni...Zawsze możesz wybrać jednego z nich.-Poruszyłem zabawnie brwiami. Sam nie wierzę, że to robię.

-Nigdy nie pozwalałeś integrować z innymi członkami armii.-Czy on właśnie ubrudził sobie całą twarz watą cukrową? Czy on na prawdę nie wie jak się je?

-Pozwalam.

-YEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEY!-Krzyknął i zaczął tańczyć zwycięski taniec. Nie... Błagam, oszczędźcie mi tych widoków.

###

Tak wiem, krótko, ale nie mam weny. Bardzo przepraszam.

Transformers/Angel i przyszłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz