I właśnie w taki oto sposób trafiłam za kratki w jednej wielkiej cholernej dziurze. Po drodze do tego pierdla zabiłam jeszcze dwóch kierowców, sześciu żołnierzy i jakiegoś pana. Fajnie nie? Co prawda trochę tu zimno, a ja lubię ciepełko. I spać teeeż uwielbiam. Za to Angel ni to nie lubi ciepła, ni spać, ona nawet słońca nie lubi!
Wut? Dlaczego ona siedzi ze mną w celi? Jakim cudem w ogóle? Aaaaa.... Ona się teleportować umie ciołku!
-Siema.-Powiedziałam z uśmiechem.
-No siema. Chcesz tu siedzieć, czy mam cię stąd zabrać?-Wstała.
-Zabierz mnie. Chociaż... Chętnie zobaczyłabym ich miny gdy dowiedzą się, że mnie nie ma.-Odparłam. Angel złapał mnie za nadgarstek, zatkała buzię i teleportowałyśmy się... gdzieś. Ciemno tu. Nagle przed oczy wyskoczył mi potwór. Spalona skóra, oczy wydłubane, bez włosów, ogromna otwarta paszcza z trzema językami na których końcu było po jednym pazurze, a zęby były całe w krwi, ostre i długie. Miałam ochotę krzyknąć ale jak wiadomo Angel zatkała mi buzię i nie chciała puścić. Na niej stwór wielkiego wrażenia nie zrobił. GDZIEŚ TY MNIE ZABRAŁA DO JASNEJ CHOLERY?!
Wtem znów pojawiłyśmy się w kuchni.
-Co to kurwa było?! Gdzie ty mnie zabrałaś?! Ja do domu chciałam a nie gdzieś tam! O mało zawału nie dostałam jak mi to przed twarz wyskoczyło!-Nakrzyczałam na nią co zdziwiło wszystkich siedzących przy stole.
-To był inny wymiar. Między miejscem docelowym, a miejscem gdzie się znajdowaliśmy. Teleportacja tak działa. Żeby się gdzieś tepnąć, muszę tam się pojawić. Czasami wyskakują dwa, czasami trzy, czasami jeden. Uwierz mi widziałam tam gorsze rzeczy. Zatkałam ci usta bo gdybyś krzyknęła, zobaczyli by nas wszyscy i rozszarpali na strzępy. On tylko wyczuł naszą obecność. -Wyjaśniła siadając na blacie przy ścianie i robiąc sobie herbatę.
-Aaaa... Nigdy więcej mnie nie teleportuj.-Powiedziałam i wzięłam się za zjadanie pizzy.
-Co to było...?-Spytała Julia.
-Nie chcesz wiedzieć.-Odparłyśmy ja i Angel równocześnie, po czym się zaśmiałyśmy. Śmiałyśmy się i śmiałyśmy... I oplułam Patryka pizzą... i spadłam z krzesła. Cholera moja dupa. Jeszcze boli po tej debilnej strzałce. A teraz morał:
Zawsze upewnij się, że wszystkich zabiłeś bo możesz dostać strzałką w tyłek.
CZYTASZ
Transformers/Angel i przyszłość
FanficTak jak widać trzeci już z kolei tom o Angel. Niestety epilog poprzedniego tomu był smutny tak jak i kawałek tej książki. Co się stanie? Zakończy się to happy endem? (Napewno :D) Czy wrócą? Odpowiedzi na pierwsze i ostatnie pytanie odnajdziecie czy...