Just take me |dylmas| {ZAKOŃCZONE}

Rozdział I

2 lata temu

25 Kwietnia

Spojrzałem do plecaka jeszcze raz, aby sie upewnić, że zabrałem teczkę z potrzebnymi papierami i udałem się pod drzwi mojego przyjaciela.
Stanąłem tuż przed jego mieszkaniem i nie zdążyłem nawet zapukać, bo on zawołał mnie z góry, żebym wszedł oknem, jak miałem to w zwyczaju.
Wdrapałem sie szybko po drabinie, do której byłem przyzwyczajony.

-Dylan masz wszystkie papiery?!-zaczął krzyczeć mi do ucha.
-Tak, przecież już ci to mówiłem-odrzekłem zrezygnowany.
-Dobra dobra, nie gniewaj sie-powiedział żartobliwe i złapał białą koszulkę- Ide się przebrać, czekaj tu-powiedział, po czym zniknął za drzwiami toalety.
-ZAPOMNIAŁEM SKARPETEK-wybiegł Thomas z łazienki, i zaczął otwierać szuflady wysokiej komody.
Nie potrafiłem oderwać od niego wzroku, ponieważ wyskoczył bez koszulki co sprawiło, że zrobiło mi się gorąco. Od pewnego czasu tak miałem. Właśnie tak, że mój najlepszy przyjaciel działał na mnie w dość dziwny sposób, który nie był mi łatwy do opisania. Czasami jego bliskość sprawiała, że byłem zakłopotany, a jego dotyk wprowadzał mnie w stan nie do opisania. Często nad tym rozmyślałem i podchodziłem do tego w sposób spokojny, bo myślałem, że to normalne, że cos takiego czuję.

Po około 10 minutach opuściliśmy dom, w podobny sposób w jaki ja do niego przybyłem. Sprawdziliśmy wspólnie pod domem czy mamy nasze papiery i szybkim krokiem ruszyliśmy w kierunku liceum.

-Myślisz, że przyjmą nas obu na ten profil?-spytałem lekko zachrypniętym głosem.
-Dyl, jesteś jednym z najzdolniejszych ludzi jakich znam, ogólnie jesteś najmądrzejszy, cieszę się, że mogę mieć takiego przyjaciela, a dzięki Tobie ja teraz też jestem coraz lepszy nie tylko z matmy, więc Dylanku przyjmą nas obu, nie mają wyjścia-powiedział przyjemnym głosem i posłał mi szeroki uśmiech, który tak uwielbiam.

Droga minęła nam dość przyjemnie, teoretyczne nasza rozmowa zeszła na temat wspólnych wakacji, bo razem planowaliśmy wybrać sie na obóz.

-Dylan co z tym obozem w Hiszpani?- spytał mnie Thomas dość entuzjastycznie, nawet chyba zbyt entuzjastycznie.
-No chciałbym, chciałbym, żebyśmy pojechali razem na ten obóz-powiedziałem wpatrując sie w przestrzeń znajdującą się przed nami.
-No to zapiszmy sie w przyszłym tygodniu, co o tym sądzisz?
-Okej, jeśli chcesz możemy w środę to ogarnąć, zgadzasz się?-spytałem spoglądając już prosto w jego oczy.
Chyba się zarumienił.
-Tak, tak, jasne-odpowiedział i spojrzał przed siebie.

Po chwili doszliśmy do sporego budynku, czyli liceum. Udaliśmy się prosto do sekretariatu, aby złożyć papiery do tej szkoły. Dokładnie przed drzwiami Thomas mnie zatrzymał na chwilę.
-Dylan zobaczmy czy mamy wszystko w papierach tak samo-powiedział i wyglądał jakby mu bardzo na tym zależało.
-Dobrze- odparłem i wyciągnąłem papiery z teczki, szybkim ruchem zacząłem porównywać je z papierami blondyna.
Wszystko było odpowiednio na swoim miejscu.
-Wiesz dobrze o tym, że musimy być razem w klasie-zaznaczył.
Pokiwałem tylko głową w jego stronę 'na tak' i jednym ruchem otworzyłem drzwi pomieszczenia.

-Dzień dobry chłopcy, w czym mogę wam pomóc?-spytała przyjemnym głosem kobieta, która zapewne była sekretarką.
-My byśmy chcieli złożyć papiery do tej szkoły-powiedziałem na jednym wdechu.
-Ohh tak, prosze podajcie mi te papiery, sprawdzę je tylko-wydukała i uśmiechnęła się w naszą stronę.

Oboje przyglądaliśmy się każdemu ruchu kobiety.
-Dobrze podpisze wasze teczki i jesteście wolni.
-Ta jest moja, Dylan O'Brien-powiedziałem dość skołowany, bo nigdy nie lubię mówić komuś mojego imienia i nazwiska.
-Ta niebieska jest moja, Thomas Sangster-powiedział odważniej niż ja.
-Dobra, mamy to, czy macie jakieś typowe wymagania?-spytała i znowu zaczęła sie na nas gapić.
-Nii..-zacząłem, ale ktoś mi szybko przerwał.
-Tak, bo chodzi o to, że my chcemy bardzo być ze sobą w klasie, czy mogłaby pani to uwzględnić?-powiedział w piorunującym tempie Thomas.
-O tak tak, naturalnie.
-To dziękujemy, do widzenia-powiedzieliśmy oboje i opuściliśmy budynek.

-------------------
Pierwszy rozdział, mamy to!
Mam nadzieję, że wam sie spodoba😊