Natalia jest normalna dziewczyna. Ma przyjaciółkę Julie, która jest przy niej ZAWSZE!
Obydwie są fankami Bars&Melody-BaMbino.
Pewnego dnia wybierają się na koncert mając bilet na Backstage...
Czy ten koncert przewróci życia Natalii i Julii na gorsze...
Julia POV Razem z Natalią jesteśmy właśnie w H&M i kupujemy ciuchy, do Port Talbot. Bardzo się cieszę, że mogę tam pojechać razem z najlepszą przyjaciółką. -Juliett, a co Ty mi chciałaś powiedzieć?-zapytała Natalia biorąc do ręki bluzę z napisem "New York". -Chciałam Ci powiedzieć, że chciałabym tam się z Tobą udać na wakacje, ale już tam jedziemy.-powiedziałam idąc do przymierzalni. -Haha, czytam Ci w myślach. No znaczy nie ja, lecz moja babcia.-powiedziała Natt, na co ja wybuchłam śmiechem. -Julio, czy chciałabyś u mnie nocować dzisiaj, skoro jutro pociąg mamy o 4:45?-zapytała szatynka idąc do kasy. -Z chęcią!-powiedziałam.
......19:38......
Natalia POV Razem z Julią jesteśmy u mnie, i przeglądamy nasze social media. Po czym zauważyłam, w powiadomieniach coś czego nie zapomnę do końca życia, a mianowicie to:
U Julii pokazało to samo. Czy to jakiś sen?! Czy to naprawdę?! Nie, to musi być naprawdę jakiś chory, i pojebany sen!
-Natalia!! Leo i Charlie zaczęli mnie obserwować!!!-powiedziała i zaczęła skakać po łóżku. -No mnie też, czyli to się dzieje na serio tak?-zapytałam z uśmiechem. -Najwidoczniej!!!!-krzyknęła. Zaczęłyśmy we dwie skakać na moim biednym łóżku. Gdy już się zmęczyłyśmy poszliśmy do kuchni zrobić sobie kolacje. Zrobiłyśmy sobie, kanapki z sałatą, serem, pomidorem i szczypiorkiem. -Ale my jesteśmy wege!-zaśmiała się Julia. -No, a jakże inaczej?-zapytałam ruszając brwiami.
Po zjedzeniu posiłku zrobiłyśmy wyścigi, na to kto pierwszy wbiegnie do toalety...pierwsza była blondynka. Ugh.... -Tylko nie długo błagam!-powiedziałam do niej, gdyż ta udawała, że nie słyszy. Usiadłam na łóżku i zaczęłam przeglądać instagrama dopóki nie dostałam wiadomości od.... Leo?! 😨 Nie mogłam uwierzyć, i gapiłam się w to przez około 2 minuty. (uznajmyże to Instagram 😂)
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Z toalety wyszła Julia, więc napisałam do Leo.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Użytkownik @Suhtorii jest offline.
Z bananem na twarzy zmierzyłam w stronę toalety, wcześniej biorąc ręcznik i piżamę. Po kąpieli, wyszłam i spakowałam się na jutrzejszy dzień, bo rano bym nie miała zbytnio czasu. Spakowałam to co najważniejsze, oprócz ładowarki i telefonu, których jeszcze dzisiaj będę używać. Weszłam na instagrama by sprawdzić czy Leondre jest aktywny, lecz był offline. No, więc postanowiłam razem z Julka, że pójdziemy spać. -Dobranoc!-powiedziałam do dziewczyny. -Branoc!-powiedziała Julia i zgasiła lampkę.
****************************** Hejka! O to 2 rozdział tej książki. Nabrałam dziwnej weny, aby dodać drugą książkę. PS. Początki są słabe. :))
