-11-

54 0 0
                                    

Natalia POV

Gdyż tylko wyszłam z toalety Leo wbiegł do pomieszczenia.
-Aż tak Ci się się chciało?-zapytałam przez drzwi.
-Żebyś wiedziała.-krzyknął na co zaczęłam chichotać.
W tym samym czasie, gdy Leondre był ja postanowiłam sprawdzić moje social media. Weszłam na Instagrama, i dodałam zdjęcie z Leondre, na którym spał na moim brzuchu....to takie słodkie.
Jakieś 5 minut później wyszedł Leondre.
-Chodź....idziemy na śniadanie.-powiedział podając mi rękę.
-Ehh...-westchnęłam i podałam chłopakowi rękę.
Jesteśmy na dole, Leo jak zwykle przegląda swoje social media.
-C-co?! Kie-kiedy Ty to zrobiłaś?-zapytał.
-Dzisiaj rano-powiedziałam i posłałam mu buziaka w powietrzu.
-Ajajaj!-krzyknął.

Leo POV

Gdy przeglądałem Instagrama, zauważyłem zdjęcie, na którym leżę, na brzuchu Natt.
-Jakieś plany na dzisiaj?-zapytałem dziewczynę.
-Ja żadnych nie mam. A Ty?-rzekła Natalia.
-Też nie. Idziemy dzisiaj do kina, na lody, na spacer, do wesołego miasteczka?-zasugerowałem.
-Ooo z chęcią!-odpowiedziała Nati.

Jest 10:39 więc o jakieś 12:30 możemy iść na lody. Później się zobaczy co będziemy robić.

Natalia POV

Leo zasugerował nam dzień pełen atrakcji. Postanowiłam, że pójdę do domu się trochę ogarnąć.
-Ejj! Ja idę do siebie się ogarnąć!-krzyknęłam do grupy.
-Okej!-krzyknęła Julka.

Byłam już w domu. Założyłam jakieś świeże ubrania. Ubrałam: białą bluzkę z napisem "#Together", do tego czarne mamjeansy, jeansową kurtkę i do tego białe huarache. Zrobiłam sobie lekki makijaż składający się z podkreślenia brwi, mascary, korektora i beżowej matowej szminki. Założyłam także srebrne kolczyki, a włosy związałam w luźnego koczka. I można powiedzieć, że byłam  gotowa do wyjścia. Postanowiłam napisać do Leo:

Do Skarbek💟👑
Ja już jestem gotowa. Jak chcesz możesz po mnie przyjść.

Od Skarbek💟👑
Pewnie, będę za jakieś 15 minut. Czekaj na mnie.

Do Skarbek💟👑
No nie, wiesz ucieknę Ci 😂

Od Skarbek💟👑
Pfyy....

Miałam jeszcze chwilę czasu, więc postanowiłam wstawić na Instagrama swoje zdjęcie.

Leondre POV

Po 10 minutach byłem pod domem Natt. Widziałem jej zdjęcie na insta. Ona jest piękna.
Chwileczkę później moim oczom ukazała się postać Natalii Chojnackiej.
-Hej!-powiedziała dziewczyna i mnie pocałowała.
-Cześć skarbie!-odpowiedziałem i również ją pocałowałem, po czym dodałem-Pięknie wyglądasz.
-Dziękuję!-odpowiedziała i się zaczerwieniła.
Chwyciłem dziewczynę za rękę i poszliśmy na lody, do najlepszej lodziarni w mieście.
-Jakiego chcesz?-zapytałem.
-Sama sobie kupię.-powiedziała.
-Nie! Ja Cię zabieram, i ja stawiam.-powiedziałem i dodałem.-jakiego chcesz??
-Eh....oreo i milky way'a....-odpowiedziała.
-Ja poproszę dwa razy oreo i milky way'a.-powiedziałem do kasjerki.
-Proszę. 35£-powiedziala kasjerka i podała nam lody.
-Bez reszty.-powiedziałem i podałem kasjerce 40£.

Wzięliśmy lody i wyszliśmy z pomieszczenia.

-No no, całkiem dobre.-powiedziała Natka.
-No nie zaprzeczę. Gdzie teraz chcesz iść?-zapytałem.
-Hmm.....możemy iść.....do kina?-powiedziała Natt.
-No....możemy.-powiedziałem do dziewczyny i podałem jej rękę.

Natalia POV

Leondre podał mi rękę, a ja z chęcią ją chwyciłam. Po niedługim czasie, byliśmy już na miejscu.
-Tylko teraz tak. Na co idziemy? i 2D czy 3D?-zapytał się mnie Leo.
-Em...coś fajnego i możemy na 3D.-odpowiedziałam.
-Może pójdziemy na....prawda czy wyzwanie?-zapytał.
-Pewnie.....tylko jak będę się bała to będę mogła złapać Cię za rękę, okej?-powiedziałam.
-No oczywiście.-rzekł Leo.
-No to możemy iść.-powiedziałam.
-Ja poproszę dwa 3D na prawda czy wyzwanie.-powiedział Leo do kasjera.
-Które miejsca?-zapytał.
-Dwa vipowskie na środku.-rzekł Leo.
-60£, poproszę.-mruknął kasjer.
-Proszę!-powiedział Leo i wziął bilety podając pieniądze.
-Sala numer 6. Tam odbędzie się wasz seans.-powiedział kasjer.
-Dziękujemy!-powiedziałam sztucznie się uśmiechając.

Weszliśmy do sali. Byliśmy sami, jak narazie. Może ogólnie będziemy sami w pomieszczeniu. Kto wie?

-Ale tu pusto!-powiedziałam do Leondre.
-No trochę...-odpowiedział chłopak.

......podczas sensu......

Ten horror jest straszny. Dla mnie bynajmniej.
-Leo, ja się boję.....-powiedziałam chowając się w ramieniu chłopaka.
-Nie bój się skarbie....zaraz koniec.-uspokajał mnie mój chłopak.

......po seansie......

-No w końcu te piekło się skończyło.....-westchnęłam.
-Ej, no nie było aż tak źle.....-odpowiedział Devries.
-Wcale...-powiedziałam sarkastycznym głosem.
-No nie...teraz idziemy na spacer, i będziemy powoli wracać.-stwierdził Leondre.
-Okej.-odpowiedziałam.

Jest godzina 16:38, jak to szybko zleciało.

-Moich rodziców dzisiaj nie ma na noc....ehh znów sama....-mruknęłam.
-Uuu...jak chcesz mogę zostać u Ciebie, albo Ty u mnie, Jak chcesz...-zasugerował.
-Możesz u mnie tym razem.-powiedziałam i pocałowałam chłopaka, a ten odwzajemniał moje wszelkie pocałunki.

......w parku......

Leondre POV

Razem z Natt jesteśmy w parku, na takim 'romantycznym' spacerze. Trochę ją pooprowadzam po tym mieście, ponieważ jest tu pierwszy raz.

******************************
hej, hej, siemanko!!! Dzisiaj taki krótki rozdział. Przepraszam ale jestem na majówce, i rozdziały nie będą za często.
Pozdrawiam xx💞💟👑😂

First Love | Leondre DevriesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz