First Love | Leondre Devries

-13-

Leo

-Jak się spało, skarbie?-zapytałem.
-Dobrze!-odpowiedziała chowając twarz w poduszkę.
-Ejj! Wstajemy!-powiedziałem, po czym zacząłem ją gilgotać.
-N.....nie Le.....Leo prze.....prze....przestań!-powiedziała przez śmiech.
-Już spokojnie.-rzekłem, całując ją w usta.

Skoro ona leży, to ja pójdę się ogarniać. No, a później z zrobię nam jakieś śniadanie. Chyba nie będzie na mnie krzyczeć.

Natalka

Leondre poszedł do toalety. Zajął mi ją.......
-Jak wyjdziesz to się policzymy!-krzyknęłam biorąc do ręki telefon, i kładąc się przy tym na łóżko.
Brunet mi nie odpowiedział, ale było słychać jak się śmieje. Ja już na to nie zareagowałam.

Zaczęłam przeglądać swoje media społecznościowe, po czym natknęłam się na zdjęcie Julki z Charliem. Oni słodko razem wyglądają. Po około 10 minutach z toalety wyszedł Leo.
-No w końcu. Ogarniasz się dłużej niż baba.-powiedziałam i zaczęłam się śmiać.
-Dziękuję....-westchnął.
-Proszę!-odpowiedziałam i podeszłam do szafy po rzeczy na dzisiaj.
Wybrałam: swoje ciemne boyfriendy, siwą bluzkę i do tego katanę i ubiorę później moje czarne conversy. Po wybraniu tych przedmiotów poszłam do toalety, i wzięłam szybki orzeźwiający prysznic i wyszłam z kabiny.
Gdy już ubrałam te wyżej wymienione przeze mnie ubrania, włosy związałam w dwa warkocze bokserskie. Oraz zrobiłam sobie makijaż, tym razem składał się on z: mascary, korektora, podkreślenia brwi oraz lekkiego błyszczyka. I można powiedzieć iż byłam gotowa do jakiegokolwiek wyjścia.
Po wyjściu z toalety skierowałam się do kuchni, gdzie najprawdopodobniej był Leondre.
Nie myliłam się. Był tam, więc przytuliłam się do jego pleców, ponieważ stał tyłem i robił naleśniki.

-Jakim kurwa cudem, udało Ci się to zrobić szybciej niż mi?-zapytał z niedowarzaniem Leo.
-Em...nie mam pojęcia..-odpowiedziałam siadając na blacie.
-Siadaj do stołu.-powiedział chłopak, podając mi posiłek.
-Dziękuję tatusiu!-powiedziałam przegryzając wargę i posyłając mu buziaka w powietrzu.

******************************
Hejka! Sorki, że taki nudny i krótki, ale nie widziałam co napisać. Następny rozdział nie będzie o Natdre, tylko Julie(Julka i Charlie)
Buziakiiii