First Love | Leondre Devries

-7-

......następnego dnia......

Natalia POV

Moje oczy otworzyły się o godzinie 1:37, i byłam mimo tego wyspana. O 2:00 obudzę Julkę, bo tak jak już wspomniałam póki ona się ubierze i ogólnie ogarnie to miną wieki...
Miałam jeszcze trochę czasu, więc sprawdziłam Instagrama. Na stronie głównej zobaczyłam, moje zdjęcie i Leondre, gdyż leżałam pomiędzy jego nogami<bez zbędnych skojarzeń>, przyszło mi około 200 powiadomień, co obudziło Julię:
-Boże dziewczyno! Co to miało być? Wibrator sobie z telefonu robisz?-powiedziała dziewczyna i schowała twarz w poduszkę.
-Ale Ty jesteś zjebana...wstawaj idiotko, bo nie zdążysz się ogarnąć, a jest już 2:00!-krzyknęłam.
-Dobrze już dobrze.-odpowiedziała i wstała.
Gdy ona poszła do toalety, ja poszłam do kuchni, wziąć jakieś jedzenie, na podróż. Jak wróciłam do pokoju dziewczyna czekała już na mnie ogarnięta.

Dziwnie szybko jej to zajęło...

Chwilę później, poszłam do łazienki ja. Ubrałam: czerwoną koszulę z czarnymi kratami, i znów jakieś czarne rurki. Ale tym razem, bez dziur na kolanach.
Zrobiłam lekki makijaż, i uczesałam się w kitka. Tak jest mi najwygodniej.
Jest 2:45. Postanowiłam zamówić taksówkę. Zjawiła się w 5 minut, bo do postoju jest niedaleko. Razem z moją przyjaciółką zeszłyśmy, upewniając się czy napewno wszystko mamy. No i oczywiście, bym znów zapomniała kosmetyków. Musiałam po nie wrócić. No, bo nie chciałam znów tak tragicznie wyglądać jak zombie.
Gdy już na 100% wszystko miałyśmy, mogłyśmy jechać na lotnisko.

......w samolocie......

Julia POV

Razem z Nati jesteśmy już w samolocie. Ja wzięłam na podróż książkę, która nazywa się "Friendzone", a Natalia będzie czytała pewnie jakąś na Wattpadzie. Jak to ona. No, ale jest jeszcze możliwość, że nałoży słuchawki i będzie spać :)). Jedno z dwóch xd.
-Prosimy o zachowanie bezpieczeństwa. Za chwilę startujemy!-powiedziała jakaś Pani przez mikrofon.
-Bla, bla, bla. Przecież o tym wiem....-powiedziała szatynka na co się zaśmiałam.
-Hehe....-udało mi się coś wydusić jupii.

Natalia POV

Jakieś 20 minut po wystartowaniu napisał do mnie Leondre.

Od Leoś💞💫
I jak tam? Lecisz już?

Do Leoś💞💫
Tak. Już jakoś od 20/30 minut. A Ty co tam porabiasz? 😏

Od Leoś💞💫
Leżę, bo nie mogę zasnąć. I cały czas czekam, aż przyjedziesz. Tęsknię tak bardzoooo....😭💔

Do Leoś💞💫
Ty się połóż spać, dobrze Ci to zrobi. I będziesz krócej na mnie czekał.....uwierz mi 💞

Od Leoś💞💫
Może i masz rację.....lepiej się położę. 💞 Dobranoc, kocham Cię💟

Do Leoś💞💫
No widzisz ja zawsze mam rację. Dobranoc, ja Ciebie też💞💞

I po jakiś 10 minutach słuchania muzyki, ja także zasnęłam. Jak to dobrze, że miałam poduszkę podróżą i kocyk. 😂

******************************
Hejka! Sorki, że taki krótki ale pisałam ten rozdział w drodze do muzeum. Obiecuję, że następny będzie dłuższy 💞💞

Miłego dnia/wieczoru💞