Icas
Od kilku dni nie ma jej w szkole. Martwię się. Co jeśli to przeze mnie unika szkoły. Z takimi myślami skończyłem lekcje i udałem się w miejsce, które ostatnio polecał mi Blake czyli tor wyścigowy. Podobno oglądając takie rzeczy można się nieźle zdziwić. Przyszedłem i kupiłem bilet za 25 zł.
- Dzisiaj podobno będzie jeździć poraz pierwszy na tym torze dziewczyna-usłyszałem rozmowe jakiś facetów i odrazu przypomniała mi się Melody. Super. Co o niej zapomniałem to znowu ktoś mi o niej przypomina.
Wyścigi miały zacząć się o 14 : 15. Była 14 : 00. Grzebałem chwile w telefonie gdy ktoś się do mnie dosiadł.
- Siema stary! Widzę że skorzystałeś z mojej propozycji - zaśmiał się Blake
- Tak chwaliłeś to miejsce, że postanowiłem sprawdzić czy faktycznie jest to takie fajne
- Dzisiaj ma jeździć tu dziewczyna. Poraz pierwszy na tym torze
- Wiem. Ciekaw jestem jak jej pójdzie
- Ja teżKomentator
- Jake pędzi jak burza... O jacie! Co tu się stało?! Biały motor pod pseudonimem Star wyprzedził niepokonanego dotychczas mistrza!!Icas
- Ty dobra jest - usłyszałem głos Blake'a
- No niezła - odpowiedziałem
- Dobra stary ja musze się zbierac. Napisz potem kto wygrał i koniecznie kim jest ta laska. Będę szedł do niej na łowy - zaśmiał się Blake. Porzegnaliśmy się, a ja dalej odlądałem wyścig.Komentator
K - komentator
S - StarK - Dziękujemy Star, że zgodziłaś się na ten wywiad
S - To ja dziękuję za zaproszenie
K - Dobra. Dosyć tego słodkiego. Star założyła się ze mną o to, że jeśli uda jej się wygrać z mistrzem zrobi pokaz sztuczek na motorze. Więc jak?
S - oczywiścieK - A teraz Star i pokaz sztuczek na motorze! Prosimy dla niej duże brawa!
Narrator
Dziewczyna pokazywała sztuczki na motorze. Była w tym świetna. Wszyscy byli zachwyceni dziewczyną na motorze, która pokonała mistrza. I w tem jak na zawołanie motorem wyjechał właśnie Jack. Pędził prosto w stronę dziewczyny....
Dzisiaj taki troche dłuższy ale spokojnie za niedługo pojawi się kolejny.
CZYTASZ
Dupek
Romance- Co się tak kur*a gapicie!? Po karetke niech ktoś zadzwoni!! - niemalże wyryczał w złości. Ponowił rozkaz tylko tym razem jeszcze głośniej i w większej panice gdy zdiął kask dziewczynie i okazało się, że to ta zgrabna brunetka o zielonych oczach...