Mike's pov
Wróciłem do domu, zmęczony całą nocą położyłem się spać. Ale nie dane było mi długo spać, bo wena przychodzi sama.
W głowie zaczęły mi lecieć kolejne słowa oraz melodia. Szybko usiadłem do pianina. Wyciągnąłem kartkę. To będzie, kolejna moja piosenka. Zanosi się na płytę. Może w końcu mi się uda.Zacząłem spisywać słowa lecące w mojej głowie:
It's the fallin' in love that's makein' me high
It's the being in love that's makes me cry cry cry
It's the fallin' in love that's makein'me high
It's the being in love that's makes me cry cry cry
All night...All night
Nagle zobaczyłem w mojej głowie obrazy z całej naszej znajomości. Nasze sprzeczki. Pierwsze pocałunki. To że już dwa razy widziała mnie bez koszulki. Te spojrzenia. Oglądanie horroru. Cudowne chwile. Imprezy. Boże dziękuję ci że dałeś mi poznać taką kobietę. Dokończyłem tekst piosenki i poszedłem do kuchni by coś przekąsić. Zauważyłem tam białą kopertę. Postanowiłem że przeczytam.
Drogi Michaelu
Nie widzieliśmy się długo i w tej sprawie chcę się z tobą spotkać. Jeżeli będziesz miał czas i ochotę, to proszę cię przyjdź 17 maja, o 13 do naszej kawiarni. Mam nadzieję że pamiętasz to miejsce.
Twoja Kamilla
O Boże. Wspomnienia wróciły. Nie Mike nie stoczysz się. Umysł mówi jedno, a serce drugie. Z jednej strony chce ją zobaczyć. Czy się zmieniła... czy jej rude loki i piękne zielony oczy nie straciły swojego pięknego koloru, ale też pamiętam, że mnie skrzywdziła. I niegdy nie będę taki sam. To ona po części zniszczyła tamtego Michael'a. Moje uczucia odzywają tylko przy Jasmine. Przy niej zacząłem się odradzam na nowo.
Widząc jej uśmiech czuje się jak w niebie.Poszedłem wziąć prysznic. Ochłonąć. Muszę to przespać i przemyśleć. Położyłem się do łóżka lecz natłok myśli nie dawał mi upragnionego spokoju ducha oraz snu. Podszedłem do łazienki i wyciągnąłem z niej parę opakowań tabletek. Hmmmm... Wziąłem dwie nasenne i udałem się do łóżka. Teraz sen przyszedł bez problemu. Zanim zacząłem o czymś myśleć byłem już w objęciach Morfeusza.
*****
17 maj
12:30...
Co chwila jest już 12:30??
Ja tak dawno tyle nie spałem. Nie rozumiem czemu? Ziewnąłem i ruszyłem do łazienki. Chwila Dzisiaj już 17 maj! Zbiegłem na dół, do kuchni. Wziąłem w pośpiechu jabłko. Sprawdziłem znów godzinę 12:40. Do kawiarni mam 10 minut autem. O nie! No cholera, przecież nie pójdę w piżamie! Masakra. Jedna wielka masakra. Wbiegłem znów na górę do garderoby. Przebrałem się w to co zawsze. Kolorowa, flanelowa koszula + czarne, przykrótkie spodnie+ białe, długie skarpetki + czarne mokasyny = MICHAEL JACKSON. Lekko podmalowałem oczy i nałożyłem trochę korektora. Jest dobrze- uznałem w myślach. Chyba...
Zbiegłem do auta, łapiąc przy tym okulary przeciwsłoneczne.
Wsiadłem i ruszyłem.na spotkanie.Jas's pov
17 maj.
Poczułam na twarzy ciepłe promienie słońca. Przebudziłam się i przetarłam oczy.
Nigdy chyba tak dobrze nie spałam. Wstając wypoczęta pobieglam do łazienki. Ogarnęłam wszystkie poranne czynności, choć nie zorientowałam się zbyt szybko któragodzina.CCCOOO !! JUŻ 13!!
Super spędziłam cały ranek w łóżku. Może przejdę się do kawiarni przy parku. Mają tam pyszną kawę na przebudzenie. Założyłam spudniczke w kolorze błękitu, białą koszulkę, kabaretki oraz czarne trampki. Wyszykowałam się i zostając bez makijażu wyszłam spacerkiem do kawiarni.
Będąc niedaleko zauważyłam duże zbiorowisko dziennikarzy.
Hmmm ciekawe co tam się dzieje...
Podeszłam bliżejsię lecz był zbyt duży tłok, by coś zobaczyć. Weszłam do środka, a łzy zaczely gromadzić się w oczach, niestety pół minuty później nic już przez nie widzialam. Wybieglam z tamtąd. Nagle zrobiło mi się słabo i upadłam. W około widziałam ciemność, a przez nią przebijał się jego słodki głos...
Wyjaśnienia:
Przepraszam za tak długą nieobecność lecz moj telefon się buntomwal co do wattpada. Myślę, żE będę kontynuować To opowiadanie lecz rozdziały nie będą za często, bo w tym roku mam egzamin i ogólnie mam mało wolnego czasu. Również przepraszam żE teraz jest tak krótki rozdział ( około 500 słów ).
Dziękuję tym którzy czekają na rozdziały, komentują i gwiazdkuja bo to bardzo miłe i to właśnie zmotywowalo do napisania tego.
Jeszcze raz dziekuje i przeraszam
Ten też przejrzany xDDD
yo x
CZYTASZ
"Waitin For You" -Michael Jackson X OC
FanfictionPatrzą się na mnie jego piękne czekoladowe oczy ... Czekaj co!! Ja tego nie pomyślałam prawda?! To tylko ten sam irytujący idiota... Chyba?! Z Początków może być trochę nie fajne Ale myślę że później wszytko w miarę się rozwija. Ostrzegam przed nark...