Victor 9

420 34 3
                                    

Yuuri tak słodko na mnie zasnął.
Oglądaliśmy jakąś mega nudną romaso-komedię, czyli to, za czym nie przepadam.
Lekko przeczesywałem palcami włosy mojego męża.
Już delikatnie było widać jego brzuch..
Jestem taki szczęśliwy!
Pod moimi nogami leżał Makkachin, także śpiąc.
Podniosłem mojego ukochanego jak pannę młodą, po czym skierowałem się w stronę sypialni.
Położyłem go na łóżku i przykryłem kołdrą, dając mu szybkiego całusa w czoło.
- Kocham cię - Szepnąłem, wychodząc z pokoju.
Ponownie usiadłem na kanapie, wybierając numer do Chrisa.
- Halo? - Zapytał znudzonym głosem mój przyjaciel.
- Chris, załatw mi dwa bilety na wyjazd nad morze.
- Po co?
- Chcę żeby Yuuri trochę odpoczął. Przyda mu się to teraz. I żeby dom był blisko morza, najlepiej żeby miał szklaną ścianę czy coś.
Mężczyzna coś jeszcze burknął, po czym się rozłączył.
Odłożyłem telefon, zastępując go pilotem.
Akurat na TVN leciał jakiś horror.
Ziewnąłem, opierając głowę na ręce.
Oczy zaczęły mi się zamykać, ale dzielnie walczyłem z sennością.
Cóż.
Niestety przegrałem tę walkę.

Obudził mnie Makkachin, liżący moją twarz.
- Fujj, psie zejdź ze mnie! - Powiedziałem, przez co zwierzę zaprzestało czynić czyniony czyn ( masło maślane ).
Cofnął się, przez co całym ciężarem stanął mi na...
Po prostu mocno zabolało.
Pisnąłem, zwijając się w kulkę.
- Już nie poruchasz - Zaśmiał się Yuuri, wchodząc do salonu z kubkiem herbaty w dłoni.
Uśmiechnąłem się nieznacznie, powoli się rozciągając.
- Już mi więcej gòwnażerii niepotrzeba. Może podrzucimy je Chrisowi?
Gdy napotkałem srogi wzrok mojego męża, momentalnie ucichłem.
- tylko żartuje...
Ciekawe, jak zareaguje na wyjazd niespodziankę.

Witojcie.
Wybaczcie że nic tak długo nie było, w nie chce mi się tłumaczyć czemu.
Więc hip hip hurra, znowu na Wattpadzie!
A i zapraszam do opowiadania Mrruuczka o Fnaf'ie
Gwiazdkujcie te wypociny tego biednego dziecka :')

Because Of You | Victuuri ZAWIESZONE NA STAŁE}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz