~4~

351 19 11
                                    

Do pokuju wparowała Jess z wieścią, że już wszystko gotowe.
Niemal biegnąc popędziłyśmy prosto korytarzem, a na koniec odbiłyśmy na lewo. Muszę przyznać, że w tych miejscach w bibliotece jeszce nigdy nie byłam, ponieważ zawsze wszystkie drzwi były zamknięte.
Wparowałyśmy do ogromnego studia, w którym była masa ludzi. Brnęłyśmy przez tłum, aż zatrzymałyśmy się przy niezmiernie wysokim panu z kartkami w rękach. Domyślam się, że to był reżyser.

-Jest nasza zguba- wydyszała Jess
-Świetnie, zaczynamy pierwszy dzień zdjęć! - reżyser widać, że był szczęśliwy.- Witaj Sophia. Jeszcze nie mieliśmy okazji się poznać. Jestem sprawcą tego całego zamieszania. - uśmiechnął się.
-Przepraszam ale ja naprawdę nie wiem o co w tym wszystkim chodzi... - wzięłam się na odwagę- Szłam do biblioteki żeby oddać książkę i najwidoczniej zostałam pomylona z kimś innym...
-Nie jesteś Sophia Ophens? - mężczyzna zdziwił się.
-Przepraszam ale nie...

W tem przez tłum przebił się trochę niższy ode mnie chłopak w brązowych włosach. Wyglądał identycznie jak Noah Schnapp.
Nie... niemożliwe. To nie mógł być on.. Chociaż..?

-Matt, Sophia dzisiaj nie przyjdzie. Dzisiaj i raczej nigdy. Zrezygnowała z roli.

Reżyser zrobił wielkie oczy.

-Przecież ledwo ją dostała. Skąd o tym wiesz?
-Napisała do Finna. - odpowiedział chłopak.
-Jeżeli drugi raz zrobimy casting na tę rolę nie zdążymy z premierą na grudzień..-zmartwił się reżyser. -
Pójdę do gabinetu i wszystko przemyślę, a ty mała- wskazał na mnie- Zostań jeszcze.

Acha?? To chyba był najdziwniejszy dzień w moim życiu. Trudno,zostanę jeszcze chwilkę.
Poczułam na sobie spojrzenie chłopaka.

-Może ta dziewczyna się nada. Jak ci na imię? - zapytał chłopak.
-Marcy. - odpowiedziałam nieśmiało i zagarnęłam kosmyk włosów za ucho.
-Jak mówiłem muszę to przemyśleć. - to mówiąc mężczyzna odszedł.
-Noah, zajmij się dziewczyną-Jess mrugnęła do Noah'a -Ja muszę już iść.

Przez chwilę stałam nie wiedząc co zrobić. Czyżbym natrafiła na plan Stranger things?? Jeżeli tak to, to znaczy, że gdzieś tu musiał być Finn, a ja stoję obok Noah'a Scchnapp'a!
AAA AA! nie wieże...!

-Trochę dziwne pytanie ale czy to jest plan stranger things do trzeciego sezonu? - zdobyłam się na odwagę.
- To tu. - przyjaźnie odpowiedział Noah. - jeśli chcesz, zapoznam cię z resztą ekipy.

Jejku! Z Finn'em też?? Czy to jest sen?
Byłam w siódmym niebie.
Chłopak wyprowadził mnie z budynku i teraz szliśmy wzdłuż ulicy, którą szłam pół godziny temu jeszcze niczego nie podejrzewając.

-Sorki, że pytam ale miałaś już kiedyś doczynienia z aktorstwem? - zapytał brunet.
- Codziennie chodzę na kółko teatralne araz ćwiczę wokal. - byłam zmieszana.

Gdyby teraz zobaczyłaby mnie Laura albo Liv idącą obok Noah'a... W głębi duszy chciałam żeby właśnie tak było. Razem z dziewczynami stanowiłyśmy największy fun club Stranger things.
Ich miny byłyby bezcenne.

-Nie chcę nic mówić ale masz szansę na rolę w tym serialu. Widziałem minę Matt'a - Noah uśmiechnął się. - Chciałabyś?

Pewnie! Marzę o tym z całego serca!

-To moje największe marzenie! . - wyznałam.

Noah zaśmiał się.

-To tutaj. - Noah wskazał na Starbucks'a.

Przed wejściem do środka chłopak ubrał na siebie okulary przeciwsłoneczne i założył kaptur.

-Dlaczego nie chcesz żeby cię rozpoznali- byłam zdziwiona.
-Bycie aktorem ma też swoje ciemne strony.. - Noah odpowiedział ze smutkiem. - Odkąd zacząłem grać w Stranger things wszyscy mnie rozpoznają. Niektórzy są mili, jednak bywają także okrutnie natrętni.

Weszliśmy do środka i od razu odbiliśmy na prawo. Znajdowały się tam drzwi. Wiele razy bywałam tu ze znajomymi jednak nigdy owe drzwi nie rzuciły nam się w oczy. Teraz byłam gotowa odkryć ich tajemnice ;)
Noah sięgnął rękom aby pociągnąć za klamkę.

Wdech, wydech.... Tylko spokojnie Mercy, nic ci się nie dzieje. Zobaczysz tylko chłopaka, którego tak kochasz i, który śni ci się po nocach.
Wdech, wydech... Boże...!

-Czekaj. - nie wytrzymałam- Jak wyglądam?
-Jest git - Noah powstrzymał śmiech i otworzył drzwi.

______________________________________________________________________________
Woow, znów równe 600 słów.
Jak zauważyliście już coś się dzieje. Poczekajcie jeszcze trochę, a pojawi się wyczekiwany Finn :D
Z góry przepraszam za błędy.
Do zobaczenia🖤

A Lovely Obsession With Finn Wolfhard Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz