~13~

274 24 2
                                    

Była 13:47. Szłam na casting, a Finn dotrzymywał mi towarzystwa idąc tuż obok mnie. Podczas trenowania kwestii z chłopakiem znów sporo się nauczyłam. Można powiedzieć, że Finn to jest mój autorytet innymi słowy, wzór do naśladowania.
Doszliśmy do sporego białego budynku, który wyglądał jak biurowiec.
Tam na mnie czekali już dwaj bracia Duffer. Matt i Ross.

-Przykro mi ale nie mogę dalej iść z tobą. - powiedział Finn i uścisnął moje ręce w objęciach swoich.

To było takie przyjemne...

-Powodzenia! - powiedział jeszcze.

Popatrzyłam się na niego z wdzięcznością po czym podeszłam do reżyserów.

-To co, Gotowa? - spytał jeden z nich.
-Chyba tak... - odpowiedziałam niepewnie.

Wraz z braćmi weszłam do ciemnego studia. Wyglądało bardzo profesjonalnie. Reżyserzy zajęli miejsca naprzeciwko naświetlonej sceny. Na jednym z krzeseł siedziała już widać zniecierpliwiona kobieta, która widząc mnie wstała i z papierami w rękach podeszła do mnie wręczając mi je.

-Będziesz czytać scenariusz tak, jakbyś odgrywała scenę, a Johny- tu wskazała na mężczyznę, który operował kamerą.- będzie cię nagrywać.
-Scenariusz znam na pamięć. - uśmiechnęłam się sztucznie.

Kobieta nie była miła, wręcz przeciwnie aż parowało od niej sztucznością i nienawiścią do wszystkiego.

-Tym lepiej dla ciebie. Kiedy usłyszysz klapsa zacznij mówić. - to mówiąc kobieta spowrotem zajęła swoje miejsce.

„And... The Action!" - klaps.

~~~

Finn P.O.V

-Jak jej poszło?- siedziałem w biurze Pana Duffer'a.
-No, muszę przyznać, że dziewczyna ma talent. -pokiwał głową Ross.

Byłem pewny, że Marcy dostanie tę rolę. Było w niej coś intrygującego. Chciałem ją bliżej poznać, a na planie będziemy spędzać ze sobą dużo czasu.

-Jest jeden problem. - Matt podrapał się po głowie- Wenessa nie była o wiele gorsza od Marcy.
-Kto to Wenessa?! - podniosłem lekko głos.
-Kandydatka do roli 010 rzecz jasna. -odpowiedział Matt.

Zamurowało mnie. Czyli jednak istniało prawdopodobieństwo, że Marcy się nie dostanie. Cholera... Co w tedy? Zależało mi na bliższym poznaniu tej urokliwej dziewczyny sam nawet nie wiem dlaczego. Muszę zrobić wszystko co w mojej mocy aby Wenessa szybko stąd wyleciała. Nie miałem zamiaru jej poznawać.

______________________________________________________________________________
Hejka, dzisiaj tylko 327 słów. Jak widzicie staram się codziennie wstawiać nowe rozdziały ;)
Proszę też o wsparcie w postaci gwiazdki. Co ci zależy? To tylko jedno kliknięcie. 😏

A Lovely Obsession With Finn Wolfhard Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz