~11~

274 20 1
                                    

15 czerwca 2018

Disiaj miałam naprawdę zakręcony dzień i mogę go zaliczyć do jednego z najlepszych w moim życiu.
Byłam w domu u Millie z Caleb'em i Gaten'em. Potem doszedł jeszcze Finn. Z niewiadomych przyczyn zasłabłam i odzyskałam przytomność dopiero po 15 minutach. Zostałam sama z moim ukochanym Finn'em, bo inni nie chcieli opóścić seansu w kinie. Finn sam zgodził się ze mną zostać i się mną „zaopiekować" (to takie słodkie.. )
Oczywiście jak to ja, musiałam coś zepsuć i wysłałam sok na pół kuchni.
Potem chłopak zaproponował, że pomoże mi z przygotowaniami do jutrzejszego castingu. Gdy rodzicielka kazała mi iść już do domu, Finn doprowadził mnie. Tak miło się z nim rozmawiało. Wymieniliśmy się numerami telefonów, a na pożegnanie przytulił mnie...

Zamknęłam zeszyt i odłożyłam go na szafkę nocną.

-To był naprawdę świetny dzień... - westchnęłam i położyłam się spać.

______________________________________________________________________________
Nie wiem czy można to coś uznać za rozdział xD. Przez to, że jest taki krótki od razu w parze z nim idzie kolejna część. ;)

A Lovely Obsession With Finn Wolfhard Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz