Obudziły mnie promienie słońca, tak bardzo nie chciałam wstawać a jednak musiałam, jak to zwykle miałam w nawyku zaczęłam rozciągać się na łóżku, całkiem zapomniałam że nie śpię sama. Przy rozciąganiu rąk uderzyłam mojego chłopaka prosto w twarz co prawda nie mocno, ale to wystarczyło żeby się obudził.
-Powiem ci kochanie że chyba wolałbym dostać buziaka niż piąstką- na początku był bardzo poważny dopiero później zaczął się śmiać, a mi było tak głupio że nie wiedziałam jak się zachować
-Ja...ja... Przepraszam nie chciałam- po wypowiedzeniu tych słowa spuściłam głowę w dół z zażenowania przez to co zrobiłam, nie potrwało to długo bo Kook szybko podniósł mój podbródek
-Hej chyba się tym nie martwisz?
-Ja.. nie wiem... Nie lubię takich sytuacji, dziwnie się wtedy czuję. Przepraszam Jungkook- było mi tak głupio że próbowałam zabrać podbródek ale był zbyt silny
-Nie mów do mnie Jungkook tylko Oppa i nie martw się nic mi nie jest- po tych słowach pocałował mnie w usta- idziemy na śniadanie?
Nie musiała nic odpowiadać bo odpowiedział za mnie mój brzuch który na same słowo śniadanie zaczął burczeć. Jungkook na ten dźwięk zaczął się śmiać i pociągnął mnie za rękę w stronę drzwi
Gdy zeszliśmy na dół wszyscy czekali. Jungkook nalał mi soku i podał talerz z naleśnikami
-Jak się spało mała?- Jimin spojrzał na mnie i uśmiechał się od ucha do ucha nie można było tego samego powiedzieć o Jungkooku któremu widocznie nie spodobało się jak Jimin na mnie powiedział
- Bardzo dobrze- odwzajemniła uśmiech. Kiedy zjadaliśmy śniadanie poczułam że coś łapie mnie za rękę, którą trzymałam pod stołem. Osobą która trzymała moją dłoń był Jungkook i co jakiś czas całował mnie w policzek
- Ej młody przez to całowanie Sorn w policzek uwaliłeś ja czekoladą z naleśnika- powiedział przez śmiech Suga
Wszyscy buchliśmy śmiechem a Jungkook wytarł mój policzek. Po śniadaniu postanowiliśmy się przejść przez park oczywiście Kook musiał założyć maskę i czapkę żeby go nie poznali. Po udanym spacerze wróciłam do domu.
-Tak mamuś- odpowiedziałam jej równie głośno jak ona żeby mnie usłyszała
-Chodź muszę ci coś powiedzieć
Gdy przyszłam do kuchni zastałam w niej moja starszą siostrę która wyjechała do Japonii i tam zaszła w ciążę. Miałam z nią dość dobry kontakt. Bardzo się ucieszyłam na jej widok odrazu do niej podbiegłam i ją przytuliłam co odwzajemniła
-Kupę lat ale się stęskniłam Unnie- powiedziałam z łezkami w oczach
- No ja też Sorcia- zawsze tak ja mnie mówiła co bardzo mnie denerwowało.
Naszą rozmowę przerwał krzyk dziecka
-Ciocia!!!- i do kuchni biegła mała śliczna dziewczynka o ciemnych włosach
- Hej skarbie- odrazu wyściskałam mała i wzięłam na kolana
- Słuchaj Sorn wyjeżdżamy z tatą na parę dni a twoja siostra musi coś załatwić zajmiesz się mała dzisiaj i jutro? Twoja siostra wrócił jutro wieczorem- zapytała mama na co odrazu przytaknęłam głowa. Po 15 minutach rodzice a także moja siostra zaczęli się zbierać do wyjścia pożegnałam się z nimi i poszłam oglądać z małą bajki.
________________________________________
Kolejna część :)
CZYTASZ
Jedna pasja, jedna miłość- Jungkook
Teen FictionMłoda dziewczyna zaczyna prace w firmie rodziców. Zostaje choreografką boysband Bts, lecz nie tylko jeden z członków nie widzi w niej tylko choreografki, a także miłość swojego życia. Co z tego będzie? Okaże się.... Przeczytaj a dowiesz się reszty :D