8

2.8K 102 20
                                    

Podczas oglądania bajkę i zajadania z małą kolacji dostałam sms

Oppa: Przyjdziesz robimy imprezę?

Ja:Nie mogę muszę zająć się dzieckiem :(

Oppa: Co???? Jakim dzieckiem?!

Ja: Uspokój się głupolu córka mojej siostry

Oppa: Szkoda to ja przyjdę będę za 30 minuty czekaj na mnie <3

Ja: To nie jest dobry pomysł

Niestety tego już nie odczytał

-Ebuni nie jesteś śpiąca?

-No cio ty Sori nie će spać!- po powierzaniu tego tupnęła nóżką

-Dobrze słońce tylko pytałam- pogłaskałam mała po głowie i dalej oglądałyśmy bajkę. Po 30 minutach tak jak obiecał zjawił się mój rycerz

-Nawet chwili nie umiesz beze mnie wytrzymać?- powiedziałam to z uśmiechem na ustach i złożyłam na jego ustach pocałunek

-Nie muszę być przy tobie- podszedł bliżej i mnie przytulił

Nagle na przedpokoju pojawiła się najmniejsza osoba w tym domu

-Sori kto to?- oboje z Oppą spojrzeliśmy na siebie

-To mój chłopak Jungkook- w tym momencie Kook podał jej rękę a ona jemu

-Witam jak pan skrzywdzi moja ciocie to po panu- po powierzeniu tego pociągnęła rękę Kooka a on wraz z szarpnięciem pochylił się na jej wysokość i zaczął się śmiać

- Może coś obierzemy?- zaproponowałam żeby rozluźnić sytuację

-Tak- krzyknęła Ebuni

Poszliśmy do salonu i zaczęliśmy oglądać bajke mała siedziała u mnie, a Kook obejmował mnie ramieniem. O 22 Ebuni usnęła a Kook zanosił ją do mojego pokoju.

- Nie obudziła się?- zapytałam

-Nie śpi jak zabita- odpowiedział i usiadł obok mnie po czym znowu zaczął mnie obejmować ramieniem

- Chcę mieć takie dziecko- położyłam głowę na jego ramieniu i spojrzałam mu w oczy

-Możemy mieć- poruszył brwiami i zaczął mnie całować przenieśliśmy się do mojego pokoju i co działo się dalej możecie się domyślić

______________________________________


Jedna pasja, jedna miłość- JungkookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz