Specjalny Rozdział na zakończenie szkoły i gimbazy.

217 8 57
                                    

 Właśnie skończyłem gimnazjum, z paskiem, ze średnią ponad 5. Dokładnie 5.1 coś tam

Ale nie to jest najważniejsze. Ponieważ wbrew pozorom i stereotypom (z którymi Zwierzogród przecież walczy) właśnie w gimnazjum czułem się jak dotąd najlepiej. 

Więc z tej okazji kilka śmiesznych zdarzeń z gimnazjum. Życzę miłego czytania.


Scena 1. Vertezfan bawi i uczy.
Akt- dziedzina sztuki, w której tematem jest nagie ciało. Skojarzenie z erotyką jest słuszne, jednak w pokazywaniu pięknego nagiego ciała nie ma nic złego. NIE mylić z pornografią gdzie pokazywane są narządy rozrodcze!

To się zdarzyło raz na lekcji polskiego.
Nauczycielka mówi
-Cieszę się bardzo, że mam tak dorosłą i poważną klasę, gdzie można na poważnie porozmawiać o sztuce...(tu pada rozwinięta część mojej krótkiej edukacji )...jestem pewna, że jak rodzice byliby dumni gdybyście oglądali akty Rubensa. Jaka ja byłam by szczęśliwa, gdyby mój syn oglądał akty Rubensa.


scena 2 Uwaga sprośny żart.

Na Wosie rozmawialiśmy czy praca polityka to bardziej przywilej czy obowiązek. Na koniec dnia mieliśmy lekcję Wdż o masturbacji.

Nauczycielka.
-Generalnie nie powinniście się masturbować bo ....(nie chcę mi sie tłumaczyć)...ale lekarze ostrzegają, że zbyt długa abstynęcja jest nie dobra dla zdrowia.
Wtedy jeden kolega mówi na całą klasę.
-To jak z polityką. Przywilej czy Obowiązek?!


Scena 3

Standardowo dwóch przyjaciół ciśnie po sobie czasami się biją.
Kolega 1. mówi.
-(coś tam coś tam)....Twoja Stara.-kolega 2. jest bardzo wrażliwy w tej kwestii więc kolega 1. dodaje.
-Ale ja do twojej matki niC NIE MAM. BO TO PRAWILNA KOBIETA. TYLKO MA SYNA PEDORASTE!!!


scena 4 Bardzo zły żart Ostrzegam!! +21!!

Oto jeden z popisowych kawałów kolegi z bardzo czarnym humorem

Pewien chłopak chciał zaliczyć pierwszy raz ze swoją dziewczyną. Po obejrzeniu kilku filmów bierze się do roboty. Nagle czuje w ustach dziwną maź...końska sperma.
-Babciu...nieźle się przed śmiercią nabawiłaś.

Nasza reakcja była nie do opisania


scena 5

 Przed polskim wszyscy chłopacy padają na ziemię( w tym ja ) i wczołgują się do klasy krzycząc
-I AM SNAKE!!! FOLLOW ME!!! I AM SNAKE!!! FOLLOW ME!!!

scena 6

Ostatnia klasa przed polskim z inną nauczycielką. Cała klasa chowa się za ścianą między szafkami. Wszyscy w kucaku patrzymy jak gołębie na chleb na naszą nauczycielkę. Jak się rozgląda.

scena 7

Po opowiedzeniu pewnej anegnotki z życia odkryłem, że mogę zostać stand-uperem 
dowód:
Kolejna osoba opowiada o swoim życiu, ale polonistka zdenerwowana mówi
-Beznadziejnie opowiadasz. Tak jak Vertezfan opowiada o rzyganiu, mogłabym non-stop rzygać

scena 8

kartkówka z gatunków literackich.

-Wymień podgatunki epiki...-Wtedy jeden z kolegów
-A co to epika?-cała klasa w śmiech. Pięć minut później-No dobra...żarty żartami ale co to ta epika?

scena 9

O i M nawzajem chwalą się długością swojego falusa (określenie fachowe
O: Mój jest tak wielki, że zagina czas i przestrzeń, i dlatego go nie widać.
M: To w sumie go nie masz.

scena 10

Na fizyce. Nauczycielka mówi jakie to ciężkie życie nauczyciela. D mówi
-Takie życie (swoją drogą do końca gimnazjum miał przechlapane)
-...(tu kolega D dostaje kazanie i groźby karalne)...i bój się bo jestem strasznie pamiętliwa.-atmosferę można ciąć siekierą jak nasze śląskie powietrze. I właśnie w tym momencie... Kolega P mówi słodkim głosem
-...Jak słońńńń.


Generalnie tyle pamiętam. Macie jakieś miłe wspomnienia ze szkoły?

I jeszcze jedno otwieram skrzynkę zażaleń i skrag. Jeśli coś chcecie zmienić albo usnąć lub dodać do tej opowieści macie teraz okazje. Liczę na szczerość i otwartość inaczej gułag.

Zwierzogród Moje(Nasze) Nowe życieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz