Rozdział 22

6K 290 16
                                    

MIA'S P.O.V.

Jestem w ciąży.

Jestem w ciąży.

Jestem w ciąży.

Powtarzałam to sobie cały czas dopóki te 3 słowa do mnie nie dotarły.

-Jesteś w ciąży - powiedziała Addison - Musisz mu powiedzieć.

-Nie mogę, co jeśli on nie chce dziecka, co jeśli mnie wyrzuci, gdzie wtedy pójdę, a co jeśli.. - dziewczyna mi przerwała:

-Zamknij się, on pokocha to dziecko tak samo mocno jak ciebie. Teraz jedź do domu i powiedz mu, że jesteś w ciąży.

-Masz rację. Dziękuję za radę, jestem ci zobowiązana.

-Nie martw się tym teraz. Zadzwoń i powiedz jak ci poszło.

-Okej, do zobaczenia Addie Patty.

-Pa Mia Bia.

Wsiadłam do samochodu i zaczęłam jechać w stronę domu, a myśli z wcześniej znowu zaczęły torować sobie drogę do mojej głowy.

Co jeśli on nie będzie chciał tego dziecka?

Co jeśli mnie wyrzuci?

Gdzie wtedy pójdę?

Te myśli cały czas były w mojej głowie.

-Co ja zrobię? - powiedziałam do siebie.

Wjechałam na podjazd domu Harrego, wysiadłam z samochodu i podeszłam pod drzwi.

-Dasz sobie radę - powiedziałam do siebie.

Otworzyłam drzwi i krzyknęłam:

-Harry!

-W naszym pokoju, kochanie - krzyknął

Poszłam w stronę naszego pokoju i zobaczyłam, że Harry leży na łóżku i ogląda film.

-Jak było u Addison? - zapytał patrząc na mnie zanim odwrócił się z powrotem do telewizora.

-Było dobrze ale...musimy porozmawiać.

Zmarszył brwi i wyłączył telewizor.

-Co się dzieje? - zapytał.

Usiadłam na łóżku i wzięłam głęboki oddech.

-Mia, coś nie tak? 

Spojrzałam na niego i zauważyłam zmartwienie w jego oczach. Szybko przeniosłam wzrok na moje ręce. Poczułam jak się przemieszcza i zaraz siedział obok mnie. Podniósł mój podbródek.

-Wiesz, że możesz powiedzieć mi wszystko kochanie.

Wzięłam kolejny głęboki oddech i z powrotem spojrzałam w dół po czym powiedziałam:

-Harry....Jestem w ciąży.

Spojrzałam na niego i zobaczyłam, że ma otwarte usta ze zdziwienia tak samo jak jego oczy. Przeszukałam jego twarz by zobaczyć jakąkolwiek emocję. Nie znalazłam.

-Jesteś? - zapytał.

HARRY'S P.O.V.

-Harry....Jestem w ciąży.

Jest w ciąży, to cudownie. Nie mogę w to uwierzyć. Będę tatą. Teraz nareszcie możemy być rodziną. 

-Jesteś? - zapytałem.

Spojrzała w dół i powiedziała, że tak.

Podskoczyłem i powiedziałem:

-To wspaniale, teraz nareszice możemy być rodziną.

Spojrzała na mnie i zauważyłem zmieszanie w jej oczach. Wstała powoli i powiedziała:

-Czekaj, ty nie jesteś zły? - zapytała. Popatrzyłem na nią zmieszany i powiedziałem:

-Dlaczego miałbym być zły>

-Nie wiem, myślałam, że nie chciałbyś mieć ze mną już nic do czynienia jeśli dowiedziałbyś się, że jestem w ciąży.

Podeszłem do niej i chwyciłem ją za ramiona.

-Mia, nie zostawiłbym cię dlatego, że jesteś w ciąży. Kocham cię, a teraz nawet bardziej bo noisz moje dziecko.

Spojrzała na mnie i się uśmiechnęła.

-Kocham cię kochanie.

-Ja ciebie kocham bardziej - powiedziałem i schyliłem się by ją pocałować.

Będę miał rodzinę.

________________________________________________

WIEM WIEM

WSZYSCY MAMY ZRYTĄ PSYCHĘ PRZEZ TĄ CIĄŻĘ I SZYBKIE PLEMNIKI HARREGO HAHAHAHAHA CAŁY CZAS MAM Z TEGO BEKĘ :D

Chciałam was poinformować, że zostało nam jeszcze 8 rozdziałów więęęęc no :") 

Czekam na wasze komentarze i gwiazdki.

Do następnego.

My Maths Teacher || harry styles [TŁUMACZENIE] ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz