Rozdział 27

6K 284 13
                                    

HARRY'S P.O.V.

Dzisiaj jest ten dzień!

Nadszedł dzień w którym oświadczę się miłości mojego życia. Mia jest teraz w 6 miesiącu ciąży, a ja planowałem oświadczyny od 3. Muszę przyznać, że jestem trochę nerwowy. Moja mama mówi, że mam się uspokoić i po prostu to zrobić.

Po prostu to zrób.

Po prostu to zrób.

Po prostu to zrób.

Cały czas sobie to powtarzam.

Wyszedłem z łóżka po czym się ubrałem, muszę się upewnić, że wszystko będziesz dzisiaj idealne. Napisałem Mii karteczkę, że muszę coś załatwić i że moja mama i siostra przyjdą aby dotrzymać jej towarzystwa.

Wszedłem do kuchni i zabrałem jabłko po czym wyszedłem z domu.

-Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze - powiedziałem sam do siebie.

MIA'S P.O.V.

Obudziłam się i byłam w łóżku całkiem sama.

Zastanawiam się gdzie poszedł Harry. Wstałam i poszłam do kuchni. Zobaczyłam karteczkę na blacie więc podeszłam i wzięłam ją do rąk po czym zaczęłam czytać.

Mia,

wyszedłem aby coś załatwić na dzisiejszy wieczór. Moja mama i siostra, a także twoja mama przyjdą później by dotrzymać ci towarzystwa. Kocham Cię, dziewczyno.

Harry xx

Uśmiechnęłam się i poszłam do łazienki aby wziąć prysznic zanim wszyscy przyjdą.

Kiedy wyszłam ubrałam się w krótkie spodenki i luźny T-shirt. Żadne moje ubrania już na mnie nie pasują, bo jestem już w 6 miesiącu ciąży. Postanowiłam nie nakładać makijażu, bo przychodzą tylko dziewczyny.

Kiedy skończyłam się ubierać usłyszałam pukanie do drzwi więc podeszłam i zapytałam:

-Kto tam? - i tak wiedziałam kto to.

-Gemma.

-Anne.

-Twoja mama.

Zaśmiałam się z nich i otworzyłam drzwi, a one weszły i obdarzyły mnie całusami i przytulasami.

-Okej, okej, okej a teraz ze mnie zejdzcie, bo ranicie mnie i dzieci - szybko się odsunęły i powiedziały ciche przepraszam po czym spojrzały na mnie i to co ubieram.

-Umm nie, będziesz musiała się przebrać - popatrzałam na nie jak na szalone.

-Dlaczego, nigdzie dzisiaj nie wychodzę.

-Owszem, wychodzisz - Gemma powiedziała.

-Wychodzisz dzisiaj z Harry'm - Anne powiedziała.

-Gdzie? - zapytałam.

-I tak za dużo już powiedziałyśmy. Teraz Gemma zrób jej makijaż, Anne ty zajmiesz się paznokciami i wybierzesz jej strój, a ja zrobię jej włosy - moja mama powiedziała.

-Czyli mamy plan - Gemma i Anne powiedziały w tym samym czasie.

Posadziły mnie na krześle i zajęły się swoją pracą. Czułam jak moja mama robi mi warkocza. Gemma wróciła z przyrządami do makijażu.

My Maths Teacher || harry styles [TŁUMACZENIE] ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz