My Maths Teacher || harry styles [TŁUMACZENIE] ✔

Rozdział 18

MIA'S P.O.V.

Jestem w drodze do domu Harrego i jestem na prawdę nerwowa. Nie wiem co się wydarzy. Nie wiem czy się pokłócimy czy coś ale mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze.

DOM HARREGO

Wjechałam na jego podjazd jeszcze bardziej nerwowa niz wcześniej. Weszłam po schodach i zadzwoniłam na dzwonek. Otworzył drzwi i uśmiechnął się mówiąc:

-Hej Mia, miło Cię widzieć - uśmiechnęłam się do niego

-Chciałabym powiedzieć to samo tobie - wywróciłam oczami, a on westchnął i powiedział:

-Wejdź, myślę, że mam wiele rzeczy do wyjaśnienia.

-O tak, masz - powiedziałam i weszłam do mieszkania i usiadłam na kanapie. Harry usiadł na drugiej.

-Teraz, dlaczego tu jestem? - powiedziałam udając, że dalej jestem tak zła, chociaż to się już zmieniło.

-Okej, myślę..Więc ja chcę żebyś wiedziała, że nie chciałem z tobą zerwać. Kocham Cię cały czas. Pan Mayer powiedział mi, że mam z tobą zerwać najgorszym sposobem więc to zrobiłem. Przepraszam, że ci nie powiedziałem ja nie umiałem się do tego wziąć. Kiedy zobaczyłem w twoich oczach ból wiedziałem, że spiepszyłem. Przepraszam Mia, tak bardzo przepraszam - Harry skończył swoją przemowę, a po moim policzku spłynęły łzy. Wstałam i usiadłam na kanapie na której siedział on. 

-Wybaczam ci - uśmiechnął się i wytarł moje łzy. Przytuliłam go, a on odpowiedział tym samym.

-Skoro teraz mam Cię z powrotem chodźmy coś zjeść - zaśmiałam się i wstałam by przygotować posiłek z Harrym.

(T\N: POMIJAM CZĘŚĆ HARREGO, BO JEST TO SAMO CO W P.O.V MII, CHYBA SIĘ NIE OBRAZICIE? :> ) 

MIA'S P.O.V.

-Co zrobiłeś?! - powiedziałam kiedy Harry opowiadał mi historię z jego dzieciństwa.

-Tak, to prawda i moja mama ciągle ma moje zdjęcie jak jestem w jej staniku.

-Musisz mi pozwolić zobaczyć to zdjęcie.

-Nie, będziesz się ze mnie śmiać.

-No raczej.

-Cokolwiek - powiedział, kiedy dokończył jeść wstaliśmy i odłożyliśmy naczynia do zlewu po czym je umyliśmy.

-Wiesz, od kiedy tu jesteś jeszcze mnie nie pocałowałaś - Harry powiedział z uśmieszkiem

-A chcesz? - zapytałam choć znałam odpowiedź na to pytanie.

-Tak, proszę - powiedział

Przysunął się do mnie i mnie pocałował. Zaczęło się niewinnie jednak po chwili całowaliśmy się już na całego. Chwycił tył moich nóg i szepnął:

-Skocz - zrobiłam jak polecił i już po chwili niósł mnie do jego sypialni po czym położył mnie na łóżku. Nie chciałam uprawiać seksu do ślubu jednak z Harrym jest inaczej.

Zaczął bawić się z moją koszulką. Wiem, że chciał żebym ją zdjęła więć odsunęłam się tak żeby mógł to zrobić.

-Jesteś pewna, że chcesz to zrobić, nie chcę cię poganiać - zapytał, jejku jaki on jest słodki.

-Tak Harry, jestem pewna - uśmiechnął się i zaatakował moją szyję. Znalazł moje czułe miejsce co zmusiło mnie do wydania cichego jęku. Zasysał i lizał moją szyję dopóki nie zdjęłam jego bluzki.

Kiedy jego t-shirt był na podłodze powrócił do całowania mojej szyi po chwili zdejmował już moje spodnie więc zostałam w samej bieliźnie.

Kiedy zdjął moje spodnie, ja zdjęłam jego i całowaliśmy się na pół nago...

KILKA GODZIN PÓŹNIEJ (tak, wiem żal)

Oboje upadliśmy na łóżko.

-To...było... 

-Wspaniałe - powiedziałam, przerywają mu.

Zaśmiał się po czym powiedział:

-Tak.

Przewróciłam się na jego stronę i ułożyłam się na jego klatce.

-Kocham Cię Mia 

-Kocham Cię Harry - pocałowałam go i wróciłam do leżenia na jego klatce.

Po chwili oboje zasnęliśmy...

__________________________________________

I jak rozdział?? Ssie czy nie? Bo według autorki tak XD

No ale mam nadzieję, że się wam spodobał tak czy inaczej i bardzo was przepraszam, że tak dawno nie było żadnego rozdziału ale leń mnie trapił, przepraszam :( 

Serdecznie pozdrawiam wszystkich czytelników-duchów! 

Liczę na wasze komentarze i głosy, bo to na prawdę taaaaak bardzo motywuje, że jejku! <3

Dziękuję wam za wszystkie wyświetlenia, gwiazdki i komentarze :o

Wyświetlenia: 8,333 

Komentarze: 132

Głosy: 475 

WOW! Dzięki ludziska! <3

Do następnego :)

p.s : SPOILER: BĘDZIE OSTRO!!!!!!!!