Rozdział 25

5.6K 269 8
                                    

HARRY'S P.O.V.

-Wygląda na to, że płeć dziecka to... - przerwał patrząc na ekran - Proszę poczekać.

-Czy coś jest nie tak? - zapytałem.

-Nie ale wygląda na to, że mamy tutaj dwie główki.

-Co znaczy..

-Dwa dzieciątka - Mia powiedziała w szoku.

-Będziecie mieć bliźniaków.

Mia i ja patrzeliśmy na ekran w szoku ale szczęśliwi.

-Mia będziemy mieć bliźniaków - powiedziałem.

-Wiem - odpowiedziała prawie płacząc.

-Zostawię was samych na moment i przyniosę zdjęcia - lekarz powiedział.

-Dziękujemy bardzo doktorze Hart.

-Nie ma problemu - powiedział podczas ścierania żelu z brzucha Mii.

Wyszedł z pomieszczenia, a ja odwróciłem się do Mii.

-Mamy bliźniaków - uśmiechnęła się i pokiwała głową.

-Tak, mamy bliźniaki,

MIA'S P.O.V.

PÓŹNIEJ TEGO SAMEGO DNIA

Razem z Harry'm zadzwoniliśmy do wszystkich i poinformowaliśmy o płci dzieci. Mama Harry'ego poprosiła żebyśmy do niej przyjechali aby porozmawiać. Jest ostatnią osobą z którą chcę teraz rozmawiać. Nie rozmawialiśmy z nią od kiedy dowiedziała się o mojej ciąży.

-Cześć mamo - Harry powiedział kiedy weszliśmy do jej domu.

-Hej kochanie, cześć Mia.

-Cześć - powiedziałam i poszliśmy usiąść w kuchni.

-Założe się, że zastanawiacie się dlaczego poprosiłam was o przyjazd - powiedziała.

-Tak - ja i Harry powiedzieliśmy.

-Po pierwsze chciałabym Cię przeprosić Mia. Nie jesteś dziwką. Jesteś wspaniałą młodą kobietą i jestem dumna, że mogę nazwać cię moją córką.

Powiedziała i uśmiechnęła się do mnie co ja również zrobiłam i powiedziałam:

-Dziękuję Anne, to bardzo dużo dla mnie znaczy, że to mówisz - uśmiechnęła się.

-Więc jak nazwiecie dzieci? -zapytała.

Popatrzeliśmy na siebie i powiedzieliśmy:

-Jeszcze nie wiemy.

-Lepiej nad tym pomyślcie, bo dzieci za niedługo będą wśród nas - zaśmialiśmy się.

-Tak, musimy zacząć myśleć - oboje pokiwaliśmy głowami i zaczęliśmy rozmawiać z Anne.

-Więc skoro wiemy, że będą to chłopcy może zacząć urządzać pokoik - powiedziałam.

-Tak może jutro moglibyśmy pójść na jakieś zakupy. Ty, ja, Twoja mama Mia, i ty mamo - Harry powiedział.

-Tak, to wygląda mi na randkę - powiedziałam.

-Więc mamy ustalone - Harry powiedział. Ja i Anne podskoczyłyśmy i powiedziałam:

-Idziemy na zakupy!

Zaczęliśmy się śmiać. Anne nie jest taka zła jak myślałam. Była dzisiaj bardzo miła, myślę, że się dogadamy.

___________________________________________________________

Więc jak widzicie rozdział zadedykowany @luvmystyles69, gratulacje :)

Wszyscy chcieli dziewczynkę hahhaha, przykro mi :D

I co myślicie? Czekam na wasze opinie w komentarzach xx

Zostało 5 rozdziałów :""""""")

Do następnego!

My Maths Teacher || harry styles [TŁUMACZENIE] ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz