MIA'S P.O.V.
Przyjechałam do domu i poszłam prosto do swojego pokoju by wziąć prysznic i móć przygototwać się do spotkania z panem Styles'em.
Gdy wyszłam spod prysznica ubrałam szarą bluzkę, białe spodenki i brązowy pasek , a do tego buty tego samego koloru co pasek.
Kiedy skończyłam na zegarze była już 4:20 więc wzięłam książki z matematyki i wyszłam z domu by dostać się do mieszkania pana Styles'a.
HARRY'S P.O.V.
Nie mogę się doczekać na kolejne spotkanie z Mią. Chwila co ja gadam ona nigdy mnie nie polubi, przecież jestem jej nauczycielem w dodatku matematyki.
Pozbyłem się natrętnych myśli z mojej głowy i poszedłem wziąć prysznic żebym dobrze wyglądał i pachniał gdy przyjdzie. Ubrałem biały t-shirt i jeansy.
Kiedy skończyłem przygotowania na zegarze była już 4:25 co oznacza, że Mia pojawi się za kilka minut. Mam nadzieję, że mnie lubi, oby.
MIA'S P.O.V.
Kiedy dojechałam pod dom pana Styles'a zauważyłam, że jest on na prawdę duży. Wysiadłam z auta i podeszłam do drzwi, zadzwoniłam na dzwonek-po około 2 minutach drzwi otworzyły się. Ukazał mi się mój przystojny nauczyciel matemtyki - pan Styles.
-Witaj Mia, wejdź.
-Dzień dobry panie Styles, ma pan ładny dom.
-Dzięki-odpowiedział troszkę się rumieniąc.
-Mieszka pan sam?-zapytałam
-Tak, jestem trochę samotny.-zmarszczyłam brwi. Wydał się być odrobinę smutny więc zmieniłam temat.
-Jeszcze raz bardzo dziękuję za te dodatkowe lekcje panie Styles.-uśmiechnął się i powiedział
-Dla ciebie wszystko kochana-pan Styles uśmiechnął się, zarumieniłam się ale też się uśmiechnęłam.
-Chciałabyś coś do picia Mia?-zapytał
-Yyy..nie dziękuję-pokiwał głową i powiedział:
-Dobrze w takim razie zaczynajmy. Czego nie rozumiesz?-zapytał siadając obok mnie.
-Wszystkiego. Nigdy nie rozumiałam matematyki-pokiwał głową i powiedział:
-Wiesz jak dodawać, prawda?-uśmiechnęłam się i powiedziałam:
-Oczywiście, że wiem nie jest aż taka głupia.
Zaśmiał się, usiedliśmy wygodniej i rozmawialiśmy trochę o sobie, by lepiej się poznać.
Wiem już, że ma 21 lat. Ma siostrę, która nazywa się Gemma, a także ma kilka tatuaży.
Nawet nie otworzyliśmy książek z matematyki. Cały czas się śmialiśmy i rozmawialiśmy, a ja zaczynałam zakochiwać się w moim nauczycielu. Wiem, że mnie nie lubi, bo jest moim nauczycielem.
Dlaczego on musi być moim nauczycielem?!
Po godzienie pan Styles powiedział to:
-Mia, mogę ci coś powiedzieć?
-Cokolwiek-zgodziłam się
-Wiem, że spotkałem Cię dzisiaj i w ogóle jestem twoim nauczycielem ale chyba Cię lubię. Ale tak jak chłopak lubi dziewczynę ale wiem, że ty nie czujesz tego samego. Po prostu musiałem ci to powiedzieć-powiedział patrząc się na podłogę. Uśmiechnełam się i powiedziałam:
CZYTASZ
My Maths Teacher || harry styles [TŁUMACZENIE] ✔
FanfictionMia Harrison to normalna uczennica do czasu. Kiedy spotyka swojego nowego nauczyciela coś zaczyna iskrzyć. Czy ich uczucie przetrwa wszystkie przeciwności?