Rozdział 2

27.2K 683 1K
                                    

MIA'S    P.O.V.

Przyjechałam do domu i poszłam prosto do swojego pokoju by wziąć prysznic i móć przygototwać się do spotkania z panem Styles'em.

Gdy wyszłam spod prysznica ubrałam szarą bluzkę, białe spodenki i brązowy pasek , a do tego buty tego samego koloru co pasek. 

Kiedy skończyłam na zegarze była już 4:20 więc wzięłam książki z matematyki i wyszłam z domu by dostać się do mieszkania pana Styles'a.

HARRY'S     P.O.V.

Nie mogę się doczekać na kolejne spotkanie z Mią. Chwila co ja gadam ona nigdy mnie nie polubi, przecież jestem jej nauczycielem w dodatku matematyki.

Pozbyłem się natrętnych myśli z mojej głowy i poszedłem  wziąć prysznic żebym dobrze wyglądał i pachniał gdy przyjdzie. Ubrałem biały t-shirt i jeansy.

Kiedy skończyłem przygotowania na zegarze była już 4:25 co oznacza, że Mia pojawi się za kilka minut. Mam nadzieję, że mnie lubi, oby.

MIA'S   P.O.V.

Kiedy dojechałam pod dom pana Styles'a zauważyłam, że jest on na prawdę duży. Wysiadłam z auta i podeszłam do drzwi, zadzwoniłam na dzwonek-po około 2 minutach drzwi otworzyły się. Ukazał mi się mój przystojny nauczyciel matemtyki - pan Styles.

-Witaj Mia, wejdź.

-Dzień dobry panie Styles, ma pan ładny dom.

-Dzięki-odpowiedział troszkę się rumieniąc.

-Mieszka pan sam?-zapytałam

-Tak, jestem trochę samotny.-zmarszczyłam brwi. Wydał się być odrobinę smutny więc zmieniłam temat.

-Jeszcze raz bardzo dziękuję za te dodatkowe lekcje panie Styles.-uśmiechnął się i powiedział

-Dla ciebie wszystko kochana-pan Styles uśmiechnął się, zarumieniłam się ale też się uśmiechnęłam.

-Chciałabyś coś do picia Mia?-zapytał

-Yyy..nie dziękuję-pokiwał głową i powiedział:

-Dobrze w takim razie zaczynajmy. Czego nie rozumiesz?-zapytał siadając obok mnie.

-Wszystkiego. Nigdy nie rozumiałam matematyki-pokiwał głową i powiedział:

-Wiesz jak dodawać, prawda?-uśmiechnęłam się i powiedziałam:

-Oczywiście, że wiem nie jest aż taka głupia.

Zaśmiał się, usiedliśmy wygodniej i rozmawialiśmy trochę o sobie, by lepiej się poznać.

Wiem już, że ma 21 lat. Ma siostrę, która nazywa się Gemma, a także ma kilka tatuaży.

Nawet nie otworzyliśmy książek z matematyki. Cały czas się śmialiśmy i rozmawialiśmy, a ja zaczynałam zakochiwać się w moim nauczycielu. Wiem, że mnie nie lubi, bo jest moim nauczycielem.

Dlaczego on musi być moim nauczycielem?!

Po godzienie pan Styles powiedział to:

-Mia, mogę ci coś powiedzieć?

-Cokolwiek-zgodziłam się

-Wiem, że spotkałem Cię dzisiaj i w ogóle jestem twoim nauczycielem ale chyba Cię lubię. Ale tak jak chłopak lubi dziewczynę ale wiem, że ty nie czujesz tego samego. Po prostu musiałem ci to powiedzieć-powiedział patrząc się na podłogę. Uśmiechnełam się i powiedziałam:

My Maths Teacher || harry styles [TŁUMACZENIE] ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz