☆°.• 13 •.°☆

2.9K 267 130
                                    

Jungkook kończył parzyć herbatę kiedy po jego mieszkaniu rozległ się donośny dźwięk dzwonka do drzwi. Od razu oderwał się od wykonywanej czynności i podekscytowany, szybkim krokiem ruszył do drzwi. Zatrzymał się jednak przed lustrem w przedpokoju i poprawił włosy, chciał dobrze wyglądać nawet przed kotem.

Z lekkim uśmiechem na twarzy położył dłoń na klamce po czym pociągnął za nią i otworzył drzwi. Kiedy tylko je otworzył wylądował na podłodze.

-Co jest kurwa?- spojrzał na leżące na nim ciało –Złaź ze mnie- warknął.

Taehyung jednak ignorował chłopaka i jeszcze bardziej się do niego przytulił.

-Głuch jesteś czy jak? Złaź ze mnie!- powiedział i zrzucił go z siebie po czym wstał i otrzepał ubrania z kurzu, którego tak naprawdę nie było, ponieważ jego współlokator Jin sprzątał bardzo często.

Taehyung również wstał po czym ponownie zaatakował wyższego.

-O co ci chodzi?- próbował się wydostać, ale jego uścisk był zbyt mocny.

-Tak się cieszę, że będziemy już razem- powiedział kręcąc głową na boki, drażniąc przy tym nos bruneta.

-Słucham!?- odepchnął od siebie blondyna

-Ah, nie przedstawiłem się. Taehyung, twój nowy kot.

-Jaja sobie ze mnie robisz, tak?

-Nie- uśmiechnął się do niego, a Jungkook wziął głęboki oddech

-Gdzie jest mój kot?- powiedział spokojnym tonem

-Stoi przed tobą, miał- udawał, że oblizuje łapki tak jak kot

-Wypierdalaj z mojego domu!- pokazał ręką na otwarte drzwi

-Ale to jest teraz też mój dom

-Chyba w twoich snach, wyjdź!- czerwono włosy zrobił minkę zbitego psiaka i posłusznie wyszedł za drzwi

-Jeszcze tu wrócę skarbie- posłał mu całusa po czym drzwi przed nim się zatrzasnęły i zamknęły na klucz.

Jungkook wziął głęboki wdech i ruszył z powrotem do kuchni.

Advertisement; k.th x j.jkOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz