☆°.• 52 •.°☆

2.1K 206 42
                                    

Po dokładnym upływie pięciu minut po mieszkaniu rozległ się głośny odgłos dzwona do drzwi. Ponieważ Seokjina nie było Jungkook został zmuszony do otwarcia drzwi, czego za wszelką cenę nie chciał robić, gdyż wiedział kto za nimi stoi.

Ostatecznie wstał z kanapy i ruszył w ich kierunku, standardowo wcześniej sprawdzając jak wygląda. Pociągnął klamkę i w jednej chwili znalazł się na podłodze.

-Kurwa znowu?- powiedział i próbował zrzucić z siebie blondyna, ale ten kleił się o wiele mocniej niż ostatnio –Złaź ze mnie grubasie

-Ciebie też miło widzieć- jeszcze bardziej się przytulił, przez co Jeon jeszcze bardziej starał się go zrzucić

-Złaź albo śpisz na podłodze- powiedział, a tamten spojrzał na niego po czym puścił go następnie  wstał i poprawił swoje ubrania

-Mam rozumieć, że śpię z tobą?- zapytał kiedy Jeon zamykał drzwi

-Nie mam innego wyjścia..

-Jak to nie masz, zawsze mogę iść do Jina- uśmiechnął się szyderczo

-Nie, nie możesz

-A to niby dlaczego?- założył ręce na piersi

-Już to mówiłem, jesteś mój i masz się mnie słuchać- weszli w głąb mieszkania do salonu, a blondyn usiadł na kanapie –Rozgość się, chociaż widzę, że już to zrobiłeś- burknął –Mleka?

-Nie dzięki, piłem rano, ale możesz mi zrobić herbatę

-Jaką?

-Eee.. obojętnie, byle by nie malinową

-A ja mam tylko malinową- powiedział wchodząc do kuchni

-No to masz problem- powiedział Tae i założył nogę na nogę

-Niby dlaczego?- odwrócił się i spojrzał na chłopaka

-Bo mam uczulenie na maliny

Advertisement; k.th x j.jkOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz