- Przyjaciele się nie całują - odpowiedział, patrząc Ci głęboko w oczy, a jego wzrok przepełniony był bólem.
- Przecież tłumaczę Ci, że dzisiaj do niczego między nami nie doszło! - krzyknęłaś, pozwalając, aby łzy bezsilności spływały po Twojej twarzy - Kocham cię, Chan!
- Mówisz "dzisiaj"? - zapytał brunet, zachowując powagę - To znaczy, że było jakieś "wczoraj", "przedwczoraj", a może nawet "tydzień temu"?
Wstrzymałaś oddech, nie wiedząc, jak zareagować. Postanowiłaś jednak być szczera wobec Chana i powiedzieć mu o pocałunku z JIsungiem. Związek powinien opierać się przede wszystkim na zaufaniu, a nie niekończących się kłamstwach. One jedynie pogarszają relacje, sprawiając, że dwie osoby coraz bardziej oddalają się od siebie.
- Channie - zaczęłaś, lecz brunet brutalnie Ci przerwał.
- Czyli było - Zacisnął swoje dłonie w pięści - Teraz naprawdę mogę się nazwać łatwowiernym idiotą.
- Chris, posłuchaj mnie! - krzyknęłaś, wykrzesując z siebie resztki sił, przez co chłopak odwrócił się z powrotem w Twoją stronę - Chciałam powiedzieć ci o wszystkim po nagraniach. Kiedy wczoraj wyszłam z pokoju za Jisungiem, znalazłam go na balkonie. Zaczęliśmy rozmawiać, lecz w pewnym momencie zbliżył się i mnie pocałował. Nie chciałam tego, dlatego niemalże od razu odepchnęłam go. Jak już mówiłam, kocham tylko ciebie. Jisung jest dla mnie jedynie przyjacielem. Wczoraj pytałeś się mnie, dlaczego tak szybko wyszłam. Teraz już wiesz.
- [T.I.] - Chan spoglądał na Ciebie w osłupieniu.
- Dzisiaj Jisung przepraszał mnie za wczorajszy pocałunek. Przytuliliśmy się na zgodę i to było wszystko, do czego między nami doszło. Dałam mu do zrozumienia, że jestem z tobą, a raczej byłam - przerwałaś brunetowi, spoglądając na niego z żalem - Ja nie mogę tak dłużej, nie ufasz mi. Nie masz do mnie na tyle zaufania, aby uwierzyć w moje słowa oraz to, że cię kocham. Związek bez zaufania jest niczym kwiat bez wody i szybko usycha. Zakończmy to.
Po tych słowach po raz ostatni zerknęłaś na Chrisa. Miał zaciśnięte usta oraz szkliste od łez oczy, jakby nie chciał pokazać swoich prawdziwych uczuć. Starałaś się zachować spokój, lecz z każdą minutą stawało się to coraz trudniejsze. Z ogromnym bólem odwróciłaś się tyłem do bruneta i skierowałaś w stronę swojego mieszkania. Po cichu liczyłaś, że Chan odezwie się, zaprotestuje. Jednakże nic takiego nie miało miejsca. Chłopak wciąż stał na parkingu, a po jego policzkach spływały łzy.
- Przepraszam, Channie - powiedziałaś cicho pod nosem - Przepraszam.
・
Powoli szłaś ulicami Seulu, lustrując wzrokiem każdy napotkany budynek. Przez cały czas dostawałaś wiadomości od zdezorientowanych członków, którzy zapewne byli ciekawi, co wydarzyło się między Tobą i Chanem. Postanowiłaś wyłączyć telefon, aby nie słyszeć irytującego dźwięku przychodzących powiadomień. Musiałaś wszystko sobie przemyśleć w samotności, z dala od opinii oraz porad innych. Co więcej, nie chciałaś, aby którykolwiek z chłopaków widział Cię w rozmazanym od płaczu makijażu oraz opuchniętych oczach.
Przechodziłaś obok wytwórni JYP, kiedy usłyszałaś, jak ktoś woła Twoje imię. Niemalże od razu rozpoznałaś, do kogo należał ten głos, Bambam. Zatrzymałaś się, odwracając w stronę biegnącego chłopaka. Kiedy tylko zobaczył Twój stan, uśmiech zszedł z jego twarzy.
- Co się stało, [T.I.]? - Położył dłoń na Twoim ramieniu.
Wtedy łzy kaskadami zaczęły spływać po Twojej twarzy. Bambam przyciągnął Cię bliżej siebie, zamykając w szczelnym uścisku. Wtuliłaś się w jego tors, dając upust wszystkim nagromadzonym w Tobie emocjom.
- Spokojnie, wszystko będzie dobrze - uspokajał Cię idol - Jestem tutaj z Tobą.
Staliście w takiej pozycji, aż końcu Bambam zaproponował podwiezienie Cię do mieszkania, na co przytaknęłaś. Wsiedliście do samochodu i nim się obejrzałaś, byliście już na miejscu. Zaprosiłaś idola do środka, gdzie opowiedziałaś mu całą historię od podszewki. Czułaś ogromną potrzebę wyrzucenia z siebie wszystkich żali oraz smutków, a Bambam wydawał się być odpowiednią i godną zaufania osobą.
Tak właśnie minął kolejny dzień Twojego pobytu w Korei. Od tego momentu wiedziałaś, że już nic nie będzie takie samo.
CZYTASZ
ɪᴍᴀɢɪɴᴇ: ʙᴀɴɢ ᴄʜᴀɴ
FanfictionWyobraź sobie, że Twoje największe marzenie o wyjeździe do Korei spełnia się. Jednak, gdy przez przypadek na swojej drodze spotykasz lidera zespołu Stray Kids, Twoje życie zmienia się o 180°. Jak dalej potoczy się Wasza historia? #42 in kpop 201812...