Po Twojej wypowiedzi z twarzy Chrisa zniknął ten piękny, pełen radości uśmiech. Został zastąpiony przez wyraz zdziwienia oraz lekkiego rozczarowania. Przez kolejne minuty siedziałaś, wpatrując się w jego smutne oczy, zastanawiając się, czy powiedziałaś coś nietaktownego. Jednak, kiedy już miałaś się odezwać, chłopak uprzedził Cię.
- Dlaczego musisz wyjechać? - zapytał, wpatrując się intensywnie w Twoje oczy - Myślałem, że mieszkasz tutaj na stałe. Muszę przyznać, że jak na obcokrajowca mówisz bardzo dobrze po koreańsku.
- To dlatego, że uczyłam się tego języka od dziecka - odparłaś, wzruszając ramionami.
Po Twojej wypowiedzi między Wami ponownie nastała niezręczna cisza. Przez chwilę staliście wpatrzeni w siebie, lecz w pewnym momencie chłopak zerwał kontakt wzrokowy, spoglądając na widok za oknem. Po jego minie mogłaś bez problemu wywnioskować, że się nad czymś zastanawiał.
- Będziemy musieli wszystko przyspieszyć - wypalił nagle, ponownie skupiając swój wzrok na Tobie - Chodzi mi o nagranie piosenki, o ile jesteś nią zainteresowana.
- Jeśli wciąż jest aktualna to chętnie ją przyjmę. Jednakże nie chciałabym być problemem ani dla Was ani dla wytwórni. Mój wyjazd pod koniec wakacji może być dość problematyczny.
- Dobrze, że powiedziałaś mi o tym. Będę musiał porozmawiać z producentem i zarezerwować studio na wcześniejszy termin. Myślę, że prace będziemy mogli zacząć już od przyszłego tygodnia, jeśli wszystko pójdzie dobrze - powiedział Chan, a w jego głosie czuć było ogromną powagę.
- Przepraszam - odparłaś, wgapiając swój wzrok w podłodze - Nie chcę być dla Was kulą u nogi, a zwłaszcza dla Ciebie.
- Hej - powiedział Chris, delikatnie podnosząc Twój podbródek i zmuszając Cię do spojrzenia na niego - Spójrz na mnie. Nigdy nie byłaś, a tym bardziej nie jesteś dla nikogo kulą u nogi. Masz ogromny talent i zrobię wszystko, aby wyszedł on na światło dzienne. Zobaczysz, będzie dobrze.
- Dziękuję za wszystko, Chan. Jednakże dręczy mnie jedno pytanie.
- Jakie? - zapytał brunet, a na jego twarzy malowała się głęboka konsternacja.
- Dlaczego to wszystko robisz? Prawie w ogóle mnie nie znasz. Spotkałeś mnie raz na karaoke i podając mi swój numer, zaryzykowałeś dużo. Nie miałeś żadnej gwarancji, że nie okażę się psychofanką i nie obrócę tego wszystkiego przeciwko Tobie, kiedy dowiem się o Twojej prawdziwej tożsamości. Ty jednak brnąłeś w to dalej, pomagałeś mi i w końcu złożyłeś propozycję współpracy. Dlaczego akurat ja?
To pytanie nie dawało Ci spokoju od momentu Twojego pierwszego spotkania z liderem. Jednakże do tej pory nie miałaś odwagi zapytać go o to wprost. Przez chwilę Chris zastanawiał się nad odpowiedzią. Ewidentnie był zdziwiony nagłym pytaniem. W końcu jednak odpowiedział:
- Kiedy zobaczyłem Cię po raz pierwszy, przypomniałem sobie moje dzieciństwo. To były czasy, kiedy mały chłopiec marzył o zastaniu piosenkarzem. Pragnął zostać doceniony przez ludzi na całym świecie. Gdyby nie przesłuchanie w 2010 roku w Australii, nie byłoby mnie tu w tej chwili. Nie stałbym przed Tobą, będąc liderem zespołu Stray Kids. Byłbym jedynie chłopakiem o ogromnej ambicji i wielu niespełnionych marzeniach. Wiele zawdzięczam JYP. między innymi jestem mu wdzięczny za przyjęcie mnie oraz pomoc w rozwijaniu się. Nigdy nie żałowałem tych siedmiu lat bycia trainee, które spędziłem na ciężkich próbach, treningach oraz występach. Dlatego chciałem dać Tobie szansę tak, jak JYP mi. Masz ogromny potencjał i nie mogę pozwolić, aby się zmarnował. Z resztą pod pewnymi względami jesteśmy do siebie podobni, dlatego też to robię.
Zaniemówiłaś. Przez kolejne minuty stałaś w bezruchu, starając się wymyślić cokolwiek sensownego. Jednakże uważnie przypatrujący Ci się Chan skutecznie to utrudniał. Pojedyncza łza spłynęła po Twoim policzku, przecierając szlaki kolejnym. Wyznanie idola wzruszyło Cię. Nie spodziewałaś się, że kiedykolwiek usłyszysz od niego coś takiego. Przez te dwa dni okazał Ci zarówno ogromny szacunek, jak i zaufanie.
- [T.I.], nie płacz - powiedział cicho Chan, delikatnie wycierając łzę swoim kciukiem.
- Nawet nie wiesz, ile Twoje słowa dla mnie znaczą - odparłaś, spoglądając na chłopaka - Dziękuję, Chris. Jeszcze nikt nigdy nie zrobił dla mnie tak wiele.
Kiedy tylko chłopak usłyszał Twoje słowa, uśmiechnął się promiennie.
- Cała przyjemność po mojej stronie - odparł, ukazując swoje dołeczki - Zmieniając temat, co powiesz na wspólne obejrzenie jakiegoś filmu?
Pokiwałaś głową z aprobatą, a następnie przyniosłaś swojego laptopa, kładąc go na stoliku kawowym. Usadowiliście się wygodnie na kanapie i i zaczęliście wybierać film. Ostatecznie padło na "Zanim się pojawiłeś". Chris nie do końca był zadowolony z wyboru, lecz widząc Twoją radość, dał za wygraną. Jednakże w połowie filmu Wasza dwójka odpłynęła, oddając się w senne objęcia. Tak oto zasnęłaś z głową opartą na ramieniu swojego idola.
・
Następnego ranka, kiedy się obudziłaś, po brunecie nie było już śladu. Zrzuciłaś koc, którym zostałaś przez niego przykryta w nocy i leniwie ruszyłaś w stronę kuchni. Zastałaś tam miłą niespodziankę. Na blacie kuchennym leżał talerz świeżo ugotowanych naleśników, które pachniały wręcz nieziemsko. Podeszłaś bliżej, dostrzegając leżącą obok nich karteczkę, którą niemalże od razu chwyciłaś i przeczytałaś.
"[T.I.],
Przepraszam, że nie poczekałem aż się obudzisz, lecz zostałem wezwany na nagłą próbę. Jednakże chciałem bardzo podziękować Ci za wczoraj. Będziemy musieli to powtórzyć.
Na blacie leży talerz świeżo robionych naleśników. Musiałem się jakoś odwdzięczyć za wczorajszą gościnę. Mam nadzieję, że będą Ci smakować. Odezwę się później.
Channie
P.S.
Po próbach idę do producenta pytać się o nagrywanie piosenki, więc trzymaj kciuki."
CZYTASZ
ɪᴍᴀɢɪɴᴇ: ʙᴀɴɢ ᴄʜᴀɴ
FanficWyobraź sobie, że Twoje największe marzenie o wyjeździe do Korei spełnia się. Jednak, gdy przez przypadek na swojej drodze spotykasz lidera zespołu Stray Kids, Twoje życie zmienia się o 180°. Jak dalej potoczy się Wasza historia? #42 in kpop 201812...