Dostałam się do wymarzonego gimnazjum, po dwóch latach zmieniłam się o 180', opinia o mnie również. Z miłej, ambitnej i spokojnej dziewczyny stałam się rozpoznawalną w całym mieście wredną suką. Wszystko zaczęło się, gdy poznałam popularnego fuckboya. Zacznijmy od początku.
Pierwsza klasa gimnazjum, ferie zimowe:Nocowałam u mojej najlepszej przyjaciółki, która wpadła na pomysł napisania do pierwszego chłopaka który nam się wyświetli. Warunek był taki, że żadna z nas nie mogła dotychczas go znać. Zgodziłam się i nie zwlekając napisałam do niego ,,hej". Konwersacja ciągnęła się długo. Z nikim wcześniej tak dobrze mi się nie pisało.
Następnego dnia sam do mnie napisał, przez co zrobiło mi się bardzo miło. Znów pisaliśmy długo. Sytuacja powtarzała się przez kilka dni z rzędu, aż w końcu zaprosił mnie do kina. Podekscytowana zadzwoniłam do mojej koleżanki, która go znała, bo w końcu podobał jej się przez pewien okres czasu (zresztą jak każdej w tym mieście). Zaczęła mi opowiadać jaka opinia chodzi na jego temat, że zmienia dziewczyny jak rękawiczki (co miesiąc inna). Powiedziała również, że każdą dziewczynę, z którą chce się przelizać bierze do kina i tam dokonuje zaplanowanego czynu. Szczerze mówiąc zasmuciła mnie ta wiadomość i jedoncześnie zaintrygowała, aby bliżej go poznać.
Ostatecznie na propozycję z kinem odmówiłam. Nie chciałam być kolejną laską, z którą się tylko przelizał, a potem zostawił. Informacja odrzucająca spotkanie troszkę go zszokowała, lecz mimo to nie urwał ze mną kontaktu.
Po feriach wróciłam do szkoły i pierwszy raz dokładniej się mu przyjrzałam. Myślałam, że jest przystojniejszy, bo w końcu biegały za nim wszystkie laski, lecz miał bardzo specyficzną urodę. Zaczęliśmy rozmawiać, było naprawdę zabawnie. Był dla mnie taki miły jak nikt dotychczas. Trudno było mi uwierzyć w stwierdzenie, iż nie szanuje dziewczyn, bo większego dżentelmena to nigdy na oczy nie widziałam.
Kiedy ludzie zobaczyli, że zaczęłam się z nim zadawać, zaczęli mnie również rozpoznawać. Pierwsze komentarze jakie poleciały na mój temat brzmiały „ Ona zadaje się z nim tylko dla fejmu" lub „Kolejna szuka u niego fejmu". Zrobiło mi się przykro, ponieważ nigdy w życiu tak nie pomyślałam.
YOU ARE READING
On jest mój, suki.
Teen FictionDostałam się do wymarzonego gimnazjum, po dwóch latach zmieniłam się o 180', opinia o mnie również. Z miłej, ambitnej i spokojnej dziewczyny stałam się rozpoznawalną w całym mieście wredną suką. Wszystko zaczęło się, gdy poznałam popularnego fuckboy...