Koniec czy początek?

96 9 0
                                    

      

Któregoś ranka budząc się uświadomiłam sobie, że mój związek jest zupełnie bez sensu, gdyż nic kompletnie nie czuję do Alexa, nawet mi się już nie podoba. Myślałam godzinami nad tym jak mam z nim zerwać, było to dla mnie naprawdę trudne, ponieważ był to mój pierwszy chłopak. Nic nie wymyśliłam, uświadomiłam sobie tylko, że nie dam rady z nim zerwać.

Aby się trochę odstresować zaczęłam pisać z Maksem. Dialog toczył się bardzo przyjemnie, wymieniliśmy się telefonami i zaczęliśmy rozmawiać. Nagle zaczęłam mieć wrażenie, że mnie podrywa. Najgorsze w tym wszystkim było to, że mi się to spodobało, w końcu od dawna z nikim nie flirtowałam.

20.06.2017

Szkoła zorganizowała zawody z piłki ręcznej, w których brałam z resztą udział tak jak Jeremi i Maks. Mojej drużynie poszło naprawdę dobrze, czego niestety nie mogę powiedzieć o drużynie chłopców. Po meczu wyszli wkurzenie na korytarz, nigdy nie widziałam ich w takim stanie. Zestresowana nie wiedziałam co robić, więc objęłam Jeremiego i zaczęłam mówić, że pomimo przegranej poszło im naprawdę dobrze, tak samo później postąpiłam z Maksem.

Po jakimś czasie Jeremi poszedł do domu. Ja i Maksiu zostaliśmy sami. Siedząc blisko siebie zaczęliśmy sobie trochę flirtować. Było tak cudownie. Później dołączyła do nas moja tamtym czasowo przyjaciółka. Odeszłam z nią na obok i powiedziałam o tym, że mam przeczucie, iż z Maksem coś może być. Popatrzyła na mnie chwilę i powiedziała żebym to jeszcze przemyślała, aczkolwiek mam u niej wsparcie.

Wyszliśmy w trójkę ze szkoły, gdy nagle zadzwonił mój telefon, a mianowicie Alex. Zapytał gdzie jestem, bo chce się spotkać. Umówiliśmy się, że zaraz będzie pod moją szkołą. Przyszedł przytulił mnie i poszliśmy na bok, nagle usłyszałam pytanie którego okropnie się bałam: „Zależy Ci jeszcze na mnie?" - zamilkłam.

Popatrzył na mnie i rzekł: „Skoro nie to mogłaś powiedzieć, a nie dostaję tysiące zdjęć jak obściskujesz się z Jeremim''. Przeprosiłam go za wszystko i w jednym momencie stwierdziliśmy, że musimy to zakończyć. Przytuliliśmy się ostatni raz i odszedł. W mojej głowie plątały się dwie myśli, a mianowicie, że trochę kiepsko zachowywałam się w stosunku do niego i jakim cudem dostawał zdjęcia jak przytulam się z Jeremim (przez chwilę czułam się śledzona).

Po wszystkim poszliśmy do Patrycji (tej mojej przyjaciółki). Ja i Maks cały czas leżeliśmy obok siebie, a Pati siedziała na fotelu. On cały czas mnie obejmował. Na początku zabierałam jego ręce z mojego ciała (ponieważ głupio czułam się po tym rozstaniu). Jednak potem mi się już odechciało.

W pewnym momencie przybliżył moje usta do swoich, odsunęłam się. Byłam zmieszana, nie wiedziałam co robić. Spojrzałam mu głęboko w oczy i powiedziałam „Nie jestem zabawką, nie chcę żebyś mnie zranił".  - pocałował mnie tak jakby chciał powiedzieć „Wiem o tym". Po wszystkim odprowadził mnie do domu. To był początek czegoś nowego.

On jest mój, suki.Where stories live. Discover now