Rozdział 25

23.8K 1K 130
                                    


- Ace King –

Moje oczy otworzyły się, gdy usłyszałem, jak ktoś zamyka drzwi. Gdy byłem już na nogach rozejrzałem się po okolicy i zauważyłem, że jestem w nieznajomym pokoju.

Spojrzałem na zegar, który krzywo wisiał na ścianie i westchnąłem, gdy zdałem sobie sprawę, że byłem nieprzytomny nie dłużej niż jeden dzień.

Wydaje mi się, że nie było mnie przez jakieś trzydzieści minut.

Bezmyślnie wyjąłem telefon i rozszerzyłem szerzej oczy, kiedy zauważyłem, że nie otrzymałem ani jednej wiadomości od Mii. To było dziwne. Zazwyczaj odpowiada, kiedy do niej piszę.

Zadzwoniłem więc do niej kilka razy, zanim zacząłem się martwić. Nie widziałem jej przez cały dzień z powodu mojego taty.

Czy coś jej się stało? Czy ona ma kłopoty? Czy ona jest ranna? A co, jeśli ją porwano!

Wciąż dzwoniłem do niej, ale nic. Byłem coraz bardziej zaniepokojony, gdy nagle zadzwoniła i natychmiast odpowiedziałem.

- Mia! Czy wszystko w porządku!? Dlaczego nie odebrałaś? Byłem tak zmartwiony! Czy coś ci się stało? Zrobił-

- W porządku Ace - przerwała - wszyscy jeździliśmy na łyżwach przez ostatnie dwie godziny, a zapomniałam wziąć telefonu z samochodu.

Westchnąłem, przeczesując włosy dłonią. Dzięki Bogu. Wszystko w porządku. Nie sądzę, żebym mógł sobie wybaczyć, gdyby została zraniona.

- Ok, ale proszę, nie rób tego ponownie - błagałem.

- Obiecuję - odpowiedziała - A więc, jak poszło?

- W końcu zmusiłem go do gadania. Wiem, dlaczego zgodził się na kontrakt.

Powiedziałem jej wszystko. Dlaczego umowa była fałszywa. Od mojego ojca oszukującego moją mamę ze swoją byłą dziewczyną i jak impreza Mindy była tylko rozproszeniem. Powiedziałem jej, że mój tata mnie znokautował i że utknąłem w nieznanym mi pokoju.

- Nie idź na imprezę.

- Ace, jesteś poważny? Oczywiście idę na imprezę po tym, co mi powiedziałeś! - wykrzyknęła. Chciałem coś powiedzieć, gdy usłyszałem głosy w tle. Czekałem, aż znów usłyszę głos Mii, ale zamiast tego usłyszałem głos Leviego.

- Mia powiedziała nam wszystko - powiedział - Postaraj się dowiedzieć, gdzie jesteś i zadzwoń do nas, kiedy to zrobisz.

Zakończyłem rozmowę i odłożyłem telefon do kieszeni.

Jeśli zobaczę mojego tatę, nie zawaham się uderzyć go w twarz. Dlaczego miałby to zrobić swojemu synowi? Dla osoby odnoszącej sukcesy nie wiedziałem, że brak mu zdrowego rozsądku.

Powodem, dla którego zaczęła się ta cała sytuacja, było to, że dokonał złych wyborów i nie chce się przeciwstawić swoim błędom.

Cieszę się, że przejmę firmę. Nie zasługuje na tytuł. On nie jest ojcem, na którego kiedyś spoglądałem.

Na szczęście drzwi były otwarte, więc wyszedłem. Pokój, w którym byłem, wyglądał dość przeciętnie. Było jedno łóżko, ten zegar i biurko, które zostało wypchnięte za róg. Więc zakładam, że byłem w czyimś domu.

Ulżyło mi, że to nie było mieszkanie Mindy. A skąd to wiedziałem? Zamiast jaskrawych kolorów, które zdeklasowały dom dziewczyny, wszystko było znacznie ciemniejsze.

I wydaje mi się, że podoba mi się to.

Minąłem kilka zakrętów, zanim w końcu dotarłem do czegoś, co wyglądało jak główny salon. Na szczęście nikogo tu nie było, więc zamierzałem wyjść, kiedy usłyszałem cichy głos dobiegający z kuchni. Może to był mój ojciec i pan Summer.

Ona należy do królaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz