Hoseok całował mnie całkiem inaczej niż moi dotych czasowi pseudo faceci.
Dawał mi w tym ciepło i pokazywał emocje. Było to dla mnie coś nowego. Mimo że robiłam to tylko po to by chronić własną skórę było to dla mnie przyjemne. Gdy zabrakło nam już tchu chłopak odsunął się ode mnie i wyszedł trzaskając drzwiami. Chciałam pójść za nim, ale przypomniało mi się że moje leginsy są całe podarte. Zdjęłam je i w samej koszulce i majtkach poszłam za moim nowym tatusiem. Chłopak pił kawę w kuchni.
- Powiesz mi o co chodzi...Tatusiu-Dodałam po chwili, chłopak posłał mi lekki uśmiech.
-Widzę że szybko się uczysz. Jak wiesz jestem Jung Hoseok. Twój ojciec na pewno mnie zna. Wybrałem cie wczoraj w klubie masz niepowtarzalne ciało. Nie mogę się doczekać jak będziesz się wiercić z rozkoszy gdy już w ciebie wejdę. -Rozmarzył się chłopak.
-Do rzeczy.-Powiedziałam wkurzona a chłopak zacisną zęby i uniósł lekko brew.
-Nie popędzaj tatusia bo będzie kara.
-Przepraszam tatusiu..-Powiedziałam zażenowana zazwyczaj nie przepraszam.
-Wybaczam,ale żeby to był ostatni raz. Wracają do umowy. Od dziś słuchasz tylko mnie i wychodzisz wszędzie ze mną. Jeśli się na coś nie zgodzę,a ty to zrobisz czeka cie kara. Jeśli zadowolisz mnie czeka cię nagroda.
W miejscach publicznych nie mówisz do mnie tatusiu tylko Hoseok.
Ty nigdy nie przejmujesz inicjatywy rozumiesz ?- Zapytał a ja przytaknęłam że tak.-Dobrze.. Zaraz cię wypróbuję idź do swojego pokoju i ubierz zestaw nr 2..
Poszłam do siebie i zauważyłam że na łóżku leżą 3 zestawy.
-Zestaw nr 2 tak tatusiu?-Powiedziałam sama do siebie i wzięłam do ręki zestaw bielizny. Ubrałam go i zaczęłam się zastanawiać czy właśnie stracę dziewictwo... Tak pewnie ten pojeb mnie zaraz zgwałci.. Wyszłam ubrana w zestaw nr 2 chłopak stał w korytarzu w samych bokserkach. Gdy mnie zobaczył oblizał wargi-Wyglądasz w tym ślicznie..- Powiedział uśmiechając się.- Ale chyba czas żebym zobaczył cię bez niczego.- Powiedział i zaczął zdejmować ze mnie komplecik. Gdy leżałam na łóżku całkiem naga w bokserkach chłopaka było widać mocną erekcje.
Wychyliłam rękę do przodu dotknęłam jego krocza. Zaczęłam je masować w górę i w dół. Chłopak uroczo zajęczał ale po chwili strzepnął moją rękę z jego bokserek.
- Ja tu dominuje, perełko.
- Tatusiu pozwól mi... Chcę cię dotykać.- Powiedziałam cicho. Chłopak chwilę się zastanowił czy to zgodne z zasadami.Ale po chwili zezwolił. zdjęłam jego bokserki i zobaczyłam jego stojące przyrodzenie. Złapałam je do ręki i zaczęłam poruszać w górę i w dół.
- Weź go do buzi teraz!- Usłyszałam rozkaz nie zrobiłam tego. Zdenerwowałam tym mojego tatusia dlatego bardzo brutalnie wepchnął mi swojego penisa do ust
Chłopak nie był delikatny szarpał mnie za włosy narzucając swoje tępo. On dosłownie ruchał mi gardło. Po chwili czułam jego spermę w gardle. - Połknij wszystko.- Padł kolejny rozkaz zrobiłam to znowu tylko dlatego że bałam się kary. Chłopak przewrócił mnie tak, że leżałam pod nim. Chwile leżał nade mną i patrzył w moją twarz.- Tatusiu ja jestem dziewicą..- Powiedziałam, a po moich policzkach zaczęły spływać łzy. Na twarzy Hoseoka zobaczyłam nagle mnóstwo uczuć. Żal, troskę, zdziwienie i niesmak. Tak był zniesmaczony... Mną ? Czy sobą ?
- Będzie dobrze.- Powiedział i pocałował mnie delikatnie. Ten pocałunek był inny sprawił że czułam drganie w podbrzuszu. Uśmiechnęłam się pomiędzy pocałunkami. Chłopak wszedł we mnie powoli, a jęk stłumił pocałunkiem. Mój Tatuś zaczął przyśpieszać. Tak bardzo chciałam zapaść się pod ziemię. Nigdy nie spojrze w lustro na siebie jak dawbiej. Gdy już przyzwyczaiłam się do tego nowego uczucia czułam rozlewającą się rozkosz. Nie chciałam tego. Chciałam żeby moje ciało cierpiało tak jak psychika. Niestety to tak nie działa.
Wypychałam biodra do przodu by czuć go lepiej. Doszliśmy. Spocony Hoseok opadł na mnie. Objęłam go i zaczęłam gładzić go po karku. Chłopak cicho zamruczał.Gdy nasze oddechy się uspokoiły chłopak wstał i poszedł wyrzucić prezerwatywę. Podszedł do szafy i wyjął z niej krótki materiałowy szlafrok. Podał mi go.
- Ubierz to i idź do siebie, było dobrze. Teraz jestem zmęczony więc wyjdź.- Powiedział spokojnie nawet na mnie nie patrząc. Co miałam zrobić założyłam szlafrok i wyszłam. Poszłam do mojej łazienki. Spojrzałam w lustro. Tak bardzo się nienawidziłam. Zrobiłam to z kimś kogo nie kocham, a na koniec on kazał mi po prostu wyjść... Czułam się jak najgorsza dziwka.. -Tak ma to wyglądać, to musiało się stać- słyszałam gdzieś z tyłu głowy.. Nie to jest kurwa jebany koszmar.
****
To kolejna część Daddykink'a mam nadzieje że się podoba
Buziaczki Vertus :****
CZYTASZ
To był tylko seks/Daddykink_Hoseok. {Zakończone}
FanfictionDziewiatnastoletnia Ida przyjeżdza do wielkiego Seulu. Rozpieszczona dotąt córeczka tatusia biznesmena postanowiła żyć na własną rękę. Chciała tu robić karierę. Wszystko jednak zmieniła jedna głupia impreza. Na której poznała Jung Hoseoka młodego...