Rozmowa kleiła się nam bardzo dobrze. Śmialiśmy się , żartowaliśmy i obgadywaliśmy.
- Yoongi cały dom będzie dzisiaj dla Ciebie i Twojej dziewczyny bo my wychodzimy na imprezę - oznajmił nam Jin- obiecuję,że będę pilnować tych bachorów.
- No to świetnie - zaśmiał się Yoongi i złapał mnie za rękę.
- Ej chłopaki to ja idę z wami żeby nie przeszkadzać jemu i jego dziewczynie - powiedziałam z uśmiechem na ustach.
Wszyscy na mnie popatrzyli, a ja nie wiedziałam o co im chodzi, przecież ja nie jestem jego dziewczyną.. nawet mnie nie zapytał więc no..
- Suga Cię nie zapytał czy chcesz być jego dziewczyną? - zapytał mnie Tae.
- Nie - zaśmiałam się.
Wtedy Yoongi ubrał buty i wybiegł z domu. Nie wiedziałam o co mu chodzi i chciałam biec za nim ale zatrzymali mnie chłopacy.
- Spokojnie, on zaraz wróci, nie musisz się martwić, bo ja wiem gdzie poszedł - zaśmiał się Jin i puścił mi oczko- Dobra to chłopaki chodźcie się szykować- oznajmił.
Wszyscy za nim poszli się ubierać, a ja zostałam w kuchni, po 20 minutach sześciu chłopaków zeszło na dół a mi opadła kopara. Wyglądali tak kurwa idealnie. Nie mogłam przestać na nich patrzeć.
- WYGLĄDACIE ŚWIETNIE!! No aż mi mokro - zaśmiałam się.
- Oo jak miło! - Jimin wysłał mi buziaka - dobra chodźmy - zaśmiał się i poszedł w stronę drzwi.
Wszyscy pożegnali się ze mną, a ja zostałam sama, znowuuuuu. Chodziłam po całym domu, bo mi się nudziło, w końcu zrezygnowana usiadłam na kanapie i cicho śpiewałam. W pewnym momencie usłyszałam głos otwieranych drzwi, wstałam i poszłam w ich stronę. W drzwiach stał Min, był ubrany w czarne rurki i koszulę w kratkę, w jednej ręce trzymał bukiet róż a w drugiej dużego misia. Yeyuu cute: to była moja pierwsza myśl po zobaczeniu tego ciasteczka.
- Skarbie - podszedł do mnie i wręczył mi prezenty - Mam do Ciebie bardzo ważne pytanie... Czy zechciałabyś mnie uczynić najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi i zostałabyś moją dziewczyną?
Wtedy nie wytrzymałam, łzy same zaczęły mi lecieć, odłożyłam prezenty na szafkę obok i stanęłam przed nim, łapiąc jego łapki.
- Tak Yoonie - uśmiechnęłam się,a on mnie przytulił. Widziałam,że zaczął płakać.. to mega słodkie.
Trwaliśmy tak w uścisku kiedy Yoongi się lekko odsunął i mnie pocałował, odwzajemniłam pocałunek od razu. Chłopak wziął mnie na ręce i zaniósł do pokoju gdzie od razu położył mnie na łóżko ...................................................
------------------------------------------------
:))))))))))))
YOU ARE READING
Moja przygoda z Yoongim
RandomPierwsze spotkanie, pierwsza rozmowa, pierwsza miłość!