DWA MIESIĄCE PÓŹNIEJ
- Kochanie, zbieraj się, bo za 10 minut wychodzimy - powiedział Yoongi wchodząc do naszego pokoju.
- Już już.. zostało mi założenie butów - uśmiechnęłam się i zaczęłam zakładać obuwie.- Trochę się stresuje, bo praktycznie nikogo tam nie będę znać. Będziesz cały czas przy mnie?
- Tak skarbie, nie musisz się stresować - podszedł do mnie i mnie przytulił. -A teraz już chodźmy.
Wyszliśmy z domu o godzinie 16:30, a na miejscu byliśmy o 18:45. Razem z Yoongim pojechaliśmy na imprezę do jego znajomych. Zaprosiła nas jego BYŁA. Staliśmy już przed domem, drzwi otworzyła nam właśnie ona.
- AAAA YOONGIŚ- pisnęła dziewczyna i się do niego przytuliła. Miałam ochotę jej obić tą śliczną buźkę. On odwzajemnił przytulasa i tak stali dopóki ja nie kaszlnęłam.
- Ohh wybacz! Jestem Yura - wystawiła do mnie rękę.
- Mhm - też się przedstawiłam i lekko ścisnęłam jej ręke.
- Chodźcie do środka a ja pójdę wam nalać czegoś na rozgrzanie. A i Yoonie.. towar ma Kris więc jak coś to do niego - uśmiechnęła się i odeszła.
-Towar? Suga.....Masz niczego nie brać i najlepiej by było gdybyś też nie pił za dużo.
- Misiu.. spokojnie.. to jest impreza i trzeba zaszaleć - zaśmiał się i pociągnął mnie w stronę barku z alkoholem.
Miałam złe przeczucia.... bardzo złe.. Nie chciałam żeby pił ani ćpał czy jarał jakieś gówno, bo wiem jak to na niego działa. Raz mi odstawił taką akcję i nie chciałabym żeby się to powtórzyło.. Tym bardziej że nie jesteśmy w domu.
-------------------------------------------
....... <3
YOU ARE READING
Moja przygoda z Yoongim
RandomPierwsze spotkanie, pierwsza rozmowa, pierwsza miłość!