CZTERY DNI PÓNIEJ
JA PO'V
Obudziłam się i od razu poszłam do kuchni gdzie był już Yugyeom, robił śniadanie.
- Hejka Yugi.
- Hej, wyspałaś się? - uśmiechnął się i nałożył jajecznicę na talerz po czym położył ją na stół i mnie przytulił.
- Tak tak, a ty? - uśmiechnęłam się i usiadłam do stołu.
- Też, a jak się czujesz?
- Jak gówno - zaśmialiśmy się razem.- Dzwonił do mnie Jimin, nie odebrałam bo nie zdążyłam, a jak oddzwoniłam to on nie odebrał, myślisz, że się obraził?
- Nieee.. do mnie też dzwonił, ale nie myśl teraz o tym i zjedz śniadanko- uśmiechnął się i usiadł naprzeciwko mnie po czym zaczął jeść.
Gdy już oboje zjedliśmy Yugyeom wyszedł na próbę a ja poszłam się umyć po czym wróciłam do pokoju i położyłam się na łóżko. Odpaliłam telefon i przeglądałam ig. Zobaczyłam, że ktoś mnie oznaczył na zdjęciu, sprawdziłam to i zobaczyłam taki post:
,, Księżniczko, nie mogę bez Ciebie żyć. Odkąd odeszłaś moje życie straciło sens.. Proszę pogadajmy.. wróćmy do tego co było na początku. Kocham Cię"
Rzuciłam telefonem o ziemię i się rozpłakałam. Kochałam go, najbardziej na świecie i chciałabym do niego wrócić ale najpierw musi mi udowodnić, że to ona go wykorzystała.
.------------------------------------------------------------.
<3 :(
YOU ARE READING
Moja przygoda z Yoongim
RandomPierwsze spotkanie, pierwsza rozmowa, pierwsza miłość!