Rose Moor - Dziewczyna z problemami w domu , szuka miłości i tatusia .
Alan Black - Mężczyzna z dobrą pozycją , szuka swojej baby girl .
* Książka poprawiana przez @𝓜𝓪𝓭𝔃𝓲𝓪_𝓗𝓮𝓷𝓽𝓪𝓲𝓲 .
* Wulgaryzmy .
* Zdjęcia z książki @maluch3 .
* Nie ko...
Alan obudził mnie około dwunastej. Wybrałam na dziś łososiowe spodnie z wysokim stanem i rózowo-siwo-białą bluzę do pępka. Jest już niestey zimno. Do tego buty holo nad kostkę na platformie.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Wzięłam biały komplet bielizny. Poszłam pod prysznic. Umyłam się żelem o zapachu truskawki. Włosy umyłam szamponem z Isany. Wysuszyłam ciało puchatym i milutkim ręczkiem. Ubrałam bieliznę, nałożyłam odrzywkę z Ziai. Po pieciu minutach wysuszyłam włosy suszarką. Upiełam je w warkoczyki i Ubrałam naszykowane ciuchy. Zobaczyłam na mojej twarzy pryszcze. Zeszłam na dół i pobiegłam do Alana.
- Alan!
- co się dzieje myszko?
- zobacz! Pryszcze!!!
- skarbie nie martw się. Dojrzewasz to normalne.
- ale te pryszcze są fuu...
- zejdą skarbie. Dla mnie i tak jesteś najpiękniejsza.
- co na śniadanie?
- gofry.
- jupi!!!
- lubisz?
- tak! Bardzo.
- to super. Siadaj Do stołu.
- dobziu.
Zjedliśmy z Alanem śniadanie i było około trzynastej. Usiedliśmy przed telewizorem i ogladaliśmy jakiś serial. Alan tulił mnie cały czas.
- skarbie martwię się.
- o co? To tylko okulista.
- wiem skarbie, ale się martwię o twój wzrok.
- nie masz o co.
- no dobziu skarbie. Choć Zbieramy się już czternasta.
- dobziu.
Wstaliśmy i zaczęliśmy się ubierać. Ubraliśmy buty, kurtki i czapki. Wyszliśmy z domu i wsiedliśmy do auta. Alan ruszył w stronę okulisty. Jechaliśmy jakoś pół godziny. Cały czas rozmawialiśmy i się śmieliśmy. Było super. Alan zaparkował pod budynkiem. Wysiedliśmy i ruszyliśmy do wejścia.
Niestety nie mam weny. Nie wiem kiedy pojawi się kolejny.
