- To nie uczciwe! Nie można wypowiedzieć wojny, bo tak!
- Licia... My przegramy... Oni mają dużo większe wojska i lepsze wyposażenie, jesteśmy na przegranej pozycji
Czy on o tym wiedział? - Cicha myśl przemknęła Litwie przez głowę Nie! On nie mógł wiedzieć. Ale to by wytłumaczyło jego zachowanie... Po chwili tłuczenia się z myślami Litwa uznał, że Polska mógł coś podejrzewać, ale nie chciał go martwić. To w ogóle nie pasowało do Polski, to raczej on, Litwa musiał się zajmować jego problemami. A Polska... No cóż... Szkoda gadać. Polska to Polska.
***Krzyki zagrzewające armię Litewską do walki rozlegały się już niemal wszędzie. Jednak armia Polska milczała. Mieli mszę. Trzeba zaznaczyć że Polska jest krajem bardzo wierzącym. Kiedy msza się skończyła Litwa i Polska jeszcze raz omówili wszystkie aspekty ataku. Polska był spokojny starał się zapamiętać jak najwięcej szczegółów. Litwa natomiast znał plan na pamięć, zachowywał się nieco chaotycznie, jak zawsze kiedy była wojna. Tymczasem Austria i Prusy również szykowali się do walki.
- Na pewno wygramy!
- No nie wiem Prusy. Nie wiem czy słyszałeś o tym że Litwa mimo że jego kraj jest mały naprawdę jest dużym zagrożeniem. A Polska... On też potrafi być zagrożeniem - Litwa i Polska po zjednoczeniu się stali się silniejsi i więksi. Kiedy armie się zderzyły Litwa i Polska rozdzielili się. Takie były ich plany . Litwa zaatakował Prusy a Polska Austrię. Walka była bardzo długa i nie przynosiła dobrych nowin... Na szczęście tylko dla Prus i Austrii, którzy się wycofali. Litwa podbiegł do Polski.
- Nic Ci nie jest Feliks?- Brunet pochylił się nad Feliksem, który spadł z konia. Chłopak usiadł na ziemi.
- Wygraliśmy? - On jest kompletnie nie świadomy tego co się stało... Litwa pomógł wstać Polsce. Feliks zatoczył się i usiadł z powrotem.
- Nic... Nic mi nie jest... Tylko mnie głowa boli... - Litwa jeszcze raz pomógł wstać Polsce i zaprowadził go do namiotu, w którym mieszkali podczas wojny. Zupełnie nagle Polska odezwał się.
- Wojna jest totalnie straszna. Za dużo ludzi ginie... To my w końcu wygraliśmy?- Litwa uśmiechnął się, doskonale go rozumiał. Pokiwał głową.
CZYTASZ
Lietpol
Historical FictionWięc tak... Od kiedy napisałam tą książkę minęło... Czek....... Jakoś trochę ponad dwa lata Dużo? Nie wiem. Ale trochę się u mnie pozmieniało i zaczynam się zastanawiać czy by nie uznać tej pseudo książki za zakończoną mimo, że do zakończenia to je...