Vivien pov
- Ale mnie boli głowa - wymamrotałam otwierając oczy.
ujrzałam Sarę wpatrującą sie we mnie.
- Nie trzeba było tyle pić - Odpowiedziała mi Sara śmiejąc sie pod nosem.
Rozejrzałam sie dookoła i zamknęłam oczy przez rażące światło.
„Gdzie ja kurwa jestem" pomyślałam opadając bezwładnie na poduszki. To z pewnością zły sen, wystarczy, że otworzę z powrtem oczy i znowu znajdę sie u Sary w domu.
Po chwili otworzyłam oczy rozglądając sie ponownie po pomieszczeniu.
- Sara? Gdzie my jesteśmy?
- Nie pamiętasz? -odpowiedziała wstając z łóżka.
-No wiesz chyba urwał mi sie film po tym jak uciekłyśmy przez okno.
Dziewczyna popatrzyła na mnie kręcąc rozczarowana głową.
Otworzyła usta żeby coś powiedzieć
ale nie zdążyła ponieważ drzwi od pomieszczenia otworzyły się,a we framudze drzwi stanął wysoki chłopak patrząc prosto w moje oczy. Po chwili wszedł do środka a za nim jeszcze jeden chłopak.
Usiadł na krześle w kącie trzymając w ręce kilka kartek. Natomiast drugi usiadł na rogu łóżka Sary.
- Jesteście czyste - Powiedział na chwilę podnosząc wzrok znad kartek.
- Tak wogóle, to jak wy sie nazywacie? - Zapytał drugi patrząc w naszą stroną jednak jego wzrok znacznie dłużej zatrzymał sie na Sarze. Chyba sie mu podoba. Popatrzyłam na Sarę, która zszokowanym wzrokiem mierzyła chłopaka.
- Ja jestem Vivien, a to moja przyjaciółka Sara - Odpowiedziałam za Sarę ponieważ dalej mierzyła wzrokiem chłopaka.
- No i co wy tu robicie? - Zapytał chłopak siedzący na krześle.
-Uciekłyśmy przed tymi stworzeniami i zabłądziłyśmy w lesie - Powiedziała Sara dalej wpatrując się w bruneta.
-Kim jesteście i co to za miejsce? -Zapytałam sie.
-Ja jestem Adam, a to jest Karol.
Narazie tyle sie dowiecie - Odpowiedział mi chłopak siedzący na łóżku.
- Mhm - Mruknęła pod nosem, dalej skanując ciało Adama.
- W takim razie to tyle - Powiedział Karol wychodząc, a za nim poszedł Adam.
Kiedy wyszli popatrzyłam pytającym wzrokiem na Sare. Będzie mi musiała dużo opowiadać z wczorajszego wieczoru.
CZYTASZ
World War Z | YouTube |
Horror„- Kurwa porozmawiaj ze mną! - krzyknęłam z całej siły. - Obiecałeś, że mnie nie zostawiasz! - Nie wydzieraj się bo nas usłyszą. - odpowiedział Adam ze spokojem. - Mam to w dupie! I co chcesz mnie tak zostawić? - Nie mam innego wyjścia... - Zawsze...