POV. Sara
Obudziłam się i nie wiedziałam gdzie jestem, ani co się dzieje. Kim jestem? Gdzie jestem? Cały czas zadawałam sobie te pytania...Obok mnie na krześle spał jakiś brunet. Rozejrzałam się i znajdowałam się w szpitalu. Próbowałam wstać, tak żeby nie obudzić chłopaka. Usiadłam. Momentalnie poczułam ból w tylnej części głowy. Siedziałam chwile i czekałam aż mi przejdzie. Po cichu wstałam i wyszłam. Trochę mi się kręciło w głowie, ale zbagatelizowałam to. Dotarłam do jakiegoś korytarza, gdzie była tabliczka z napisem: „ Skrzydło B -> „ udałam się we wskazaną drogę. Były tam ponumerowane pokoje. Zapukałam do pokoju numer 1. Otworzył brunet z związanymi włosami w kucyk.
- O hej Sara. Czegoś potrzebujesz? - zapytał się mnie chłopak
- Jaka...Sara? - zapytałam. On popatrzył się na mnie i zaczął się śmiać.
- Weź nie żartuj haha - powiedział. Popatrzyłam się na niego poważnie. - Bo ty żartujesz...prawda? - pokręciłam głową. Chłopak miał zdziwioną minę.
- Pro...proszę wejdź. - powiedział i otworzył szerzej drzwi. Weszłam i usiadłam na krześle. Na łóżku leżał jakiś brunet.
- Siema Sara. - powiedział i uśmiechnął się do mnie. Chłopak, który mi otworzył drzwi, podszedł do niego i coś do niego szepnął. Mina bruneta od razu spoważniała.
- Musimy iść z tym do Karola. - powiedział brunet i wyszliśmy z pokoju. Zapukaliśmy do drzwi numer 5. Nikt nie otworzył.
- Chodźmy do jej przyjaciółki - powiedział brunet i poszliśmy do pokoju obok. Otworzyła jakaś dziewczyna, a za nią stał blondyn bez koszulki.
- Ymmm wejdźcie - powiedziała zarumieniona blondynka.
- Karol możemy na słówko? - zapytał brunet stojący za mną
- Ymmmm tak już - odpowiedział blondyn po założeniu koszulki. Wyszli.
- Sara mam ci tyle do powiedzenia aaaaa - powiedziała blondynka i mnie uściskała. Od razu się wyrwałam z jej uścisku.
- Stara co ci? - zapytała zdziwiona blondynka
- Nie znam cię dziewczyno, więc ogarnij dupe - powiedziałam. Blondynka nic nie odpowiedziała. Do pokoju wszedł chłopak, którego widziałam zaraz po przebudzeniu.
- Sara, dlaczego mnie nie obudziłaś...martwiłem się o ciebie. - powiedział brunet i już chciał mnie przytulić, ale ja się natychmiast odsunęłam.
- Nie znam cie.
CZYTASZ
World War Z | YouTube |
Horror„- Kurwa porozmawiaj ze mną! - krzyknęłam z całej siły. - Obiecałeś, że mnie nie zostawiasz! - Nie wydzieraj się bo nas usłyszą. - odpowiedział Adam ze spokojem. - Mam to w dupie! I co chcesz mnie tak zostawić? - Nie mam innego wyjścia... - Zawsze...