Tak naprawdę bardzo przejmowałem się tymi pogróżkami, gdyż w każdej chwili mogli mnie wyszukać i zabrać ze sobą. Nawet nie wiem czego ode mnie chcą.
Najbardziej dziwią mnie jednak wiadomości od tej osoby, z którą wcześniej pisałem. Dlaczego miałbym go, lub jej nie rozumieć? Przecież każdy człowiek zasługuje na wysłuchanie i zrozumienie, prawda?
Dlaczego on mówi o swojej drugiej połowie, skoro jej nie ma?
Może ma rozdwojenie jaźni?
Nie wiem, i nie chcę wiedzieć, bo im mniej wiem, tym lepiej śpię.
Na całe szczęście Jin ma w swoim domu pokój dla gości, w którym mogłem tymczasowo przebywać, podczas swojego pobytu w Daegu.
Gdy chciałem iść spać, a swój telefon zostawiłem podłączony do ładowarki na stoliku usłyszałem ten irytujący dźwięk powiadomienia.
Rozmowa przychodząca od Kim Taehyung
Odbierz / Odrzuć
-Czego chcesz, Kim? - spytałem niezbyt grzecznie.
-Uważaj na nich. Są już w Daegu. I jeśli cokolwiek ci zrobią, to pamiętaj. Byłem zmuszany do mówienia o tobie takich rzeczy. Tak naprawdę bardzo cię lubię, ale bałem się do tego przyznać. Będę z tobą szczery, ja sam nie jestem heteroseksualny. Jestem Bi, jak ty. Dlatego uważaj na nich, bo pojechali za mną. A chciałem tylko odwiedzić rodzinę w swoim domu... - powiedział zasapany. Widocznie biegł, lub był zmęczony. - i pod żadnym pozorem nie pokazuj się jutro na mieście, bo mogą cię namierzyć. Najlepiej wyłącz zaraz po tej rozmowie telefon, ok? Mają twoje IP, więc łatwo cię namierzą.
-Taehyung... ale, jak ty to?
-Nie pytaj teraz, masz mało czasu. Pamiętaj, że nie chciałem cię obrażać. W gruncie rzeczy, to podobasz mi się. Żegnaj! Mam nadzieję, że jeszcze się zobaczymy, Króliku! - rozłączył się.
Co mam o tym myśleć? Nie wiem.
Co mam zrobić? Nie wiem.
Czy ufam Taehyungowi? Tak, gdyż zawsze jako jedyny nie obrażał mnie tak bardzo jak reszta i widać było, że nie chciał tego robić.
Wyłączyłem więc swój telefon, życzyłem Jinowi dobrej nocy i położyłem się spać, by jutro zrobić coś z tym incydentem.
===---===
Wiecie co jest najgorsze? To, że mam dla was wymyślone już kilka opowiadań, z czego dwa są naprawdę przykre, ale z wesołym zakończeniem. Ale najpierw muszę skończyć to, co już piszę.
Pisać dalej, czy zostawić i rzucić w kąt?
Dajcie znać.
Saranghae, Cukiereczki! <3
Dobrej nocy, śpijcie, nie krzywdźcie się i uśmiechajcie się jak najczęściej, bo żyjemy, by dążyć do szczęścia ^^
CZYTASZ
✔ victim fate » taekook
FanfictionJungkook jest nastolatkiem posiadającym czarną przeszłość, a także wiele sekretów, które nie mogą ujrzeć światła dziennego. Jego życie nie jest proste, ponadto na korytarzach szkoły jest wyszydzany, kopany, obrażany i tego typu rzeczy. Jego rodzina...