13. Wyznanie Taehyunga

321 21 6
                                    

Tak naprawdę bardzo przejmowałem się tymi pogróżkami, gdyż w każdej chwili mogli mnie wyszukać i zabrać ze sobą. Nawet nie wiem czego ode mnie chcą.

Najbardziej dziwią mnie jednak wiadomości od tej osoby, z którą wcześniej pisałem. Dlaczego miałbym go, lub jej nie rozumieć? Przecież każdy człowiek zasługuje na wysłuchanie i zrozumienie, prawda?

Dlaczego on mówi o swojej drugiej połowie, skoro jej nie ma?

Może ma rozdwojenie jaźni?

Nie wiem, i nie chcę wiedzieć, bo im mniej wiem, tym lepiej śpię.

Na całe szczęście Jin ma w swoim domu pokój dla gości, w którym mogłem tymczasowo przebywać, podczas swojego pobytu w Daegu.

Gdy chciałem iść spać, a swój telefon zostawiłem podłączony do ładowarki na stoliku usłyszałem ten irytujący dźwięk powiadomienia.

Rozmowa przychodząca od Kim Taehyung

Odbierz / Odrzuć

-Czego chcesz, Kim? - spytałem niezbyt grzecznie.

-Uważaj na nich. Są już w Daegu. I jeśli cokolwiek ci zrobią, to pamiętaj. Byłem zmuszany do mówienia o tobie takich rzeczy. Tak naprawdę bardzo cię lubię, ale bałem się do tego przyznać. Będę z tobą szczery, ja sam nie jestem heteroseksualny. Jestem Bi, jak ty. Dlatego uważaj na nich, bo pojechali za mną. A chciałem tylko odwiedzić rodzinę w swoim domu... - powiedział zasapany. Widocznie biegł, lub był zmęczony. - i pod żadnym pozorem nie pokazuj się jutro na mieście, bo mogą cię namierzyć. Najlepiej wyłącz zaraz po tej rozmowie telefon, ok? Mają twoje IP, więc łatwo cię namierzą. 

-Taehyung... ale, jak ty to?

-Nie pytaj teraz, masz mało czasu. Pamiętaj, że nie chciałem cię obrażać. W gruncie rzeczy, to podobasz mi się. Żegnaj! Mam nadzieję, że jeszcze się zobaczymy, Króliku! - rozłączył się.

Co mam o tym myśleć? Nie wiem.

Co mam zrobić? Nie wiem.

Czy ufam Taehyungowi? Tak, gdyż zawsze jako jedyny nie obrażał mnie tak bardzo jak reszta i widać było, że nie chciał tego robić.

Wyłączyłem więc swój telefon, życzyłem Jinowi dobrej nocy i położyłem się spać, by jutro zrobić coś z tym incydentem.

===---===

Wiecie co jest najgorsze? To, że mam dla was wymyślone już kilka opowiadań, z czego dwa są naprawdę przykre, ale z wesołym zakończeniem. Ale najpierw muszę skończyć to, co już piszę.

Pisać dalej, czy zostawić i rzucić w kąt?

Dajcie znać.

Saranghae, Cukiereczki! <3

Dobrej nocy, śpijcie, nie krzywdźcie się i uśmiechajcie się jak najczęściej, bo żyjemy, by dążyć do szczęścia ^^

✔ victim fate » taekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz