16. Cud?

267 19 2
                                    

Jakimś cudem wydostałem się z tego pomieszczenia, ale nieprzytomny. Wcześniej zmusili mnie do wypicia jakiegoś dziwnego, zielonego napoju. Nie miałem jak się sprzeciwić.

-Jungkook, musimy uciekać. Jak najszybciej, rozumiesz? - powiedział Taehyung.

-Co ty tu robisz, Taehyung? - powiedziałem na wpół przytomny.

-Nie czas na wyjaśnienia, Jungkook. Potem wszystko jakoś ci wyjaśnię. 

-Jin też tak powiedział, a potem zniknął. Ty też znikniesz?

-Oby nie.

Wziął mnie na 'barana' i niósł przez jakieś pomieszczenie, po czym władował mnie do samochodu, który był prawdopodobnie.

-Powiesz mi, jakim prawem jeździsz samochodem, skoro jesteś niepełnoletni?

-Mam równe osiemnaście lat i prawo jazdy, to tyle.

-Niech ci będzie.

-Dobra, jedziemy, zanim to się skończy jeszcze gorzej dla nas obu.

-Yhym. - potwierdziłem kiwając głową.

-Tak właściwie... to co oni ci dali?

-Jakiś zielony płyn, ale byłem już zbyt słaby, by móc się sprzeciwić.

-Kurwa mać... 

-Co.

-Dali ci truciznę.

-O kurwa.

===---===

Nie powiem, że nie, bo sam nie wiem co stanie się dalej. Wszystko w moich rękach.

W ogóle co ciekawe, to tylko to opowiadanie, z tych, które teraz piszę nie ma gotowej fabuły xD Dlatego wszystko piszę na żywca, co nie skrywam, z czasem staje się trudne.

To nie ostatni na dzisiaj ^^

✔ victim fate » taekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz