11. W mieszkaniu Jina

328 21 0
                                    

Dojechaliśmy do Daegu. Jazda była dość męcząca, sam zresztą byłem już dość zmęczony, więc w połowie drogi jakimś cudem zasnąłem.

Gdy byliśmy już na miejscu Jin obudził mnie mówiąc: "Wstawaj, Kookie! Jesteśmy na miejscu!", co bardzo mi się podobało, tym bardziej, ze nikt od dawna mnie tak nie nazwał. 

Odpiąłem więc pasy i wyszedłem z samochodu. Znajdowaliśmy się naprzeciw jakiegoś bloku, całkiem pokaźnych rozmiarów. Mimo wielkości budynku, ten był bardzo ładnie ozdobiony i zrobiony.

Wjechaliśmy windą na piąte piętro budynku i weszliśmy do mieszkania, które było urządzone w bardzo przytulnym... designie? Nie wiem, ale było bardzo przytulne, pomimo swoich niewielkich rozmiarów.

-Bardzo ładnie urządziłeś mieszkanie, Seokjin. - pochwaliłem starszego od siebie chłopaka.

-Dziękuję bardzo, a poza tym, mów mi Jin! - posłał mi szczery uśmiech i poszedł do kuchni, podczas gdy mi kazał rozejrzeć się po mieszkaniu, by bardziej się do niego przyzwyczaić.

-Jaką herbatę pijesz? A może kawę jakąś? - krzyknął w zapytaniu Jin.

-Poproszę herbatę, obojętnie jaką! - starałem się odpowiedzieć równie głośno, lecz mój głos był słaby. Postanowiłem więc pójść do kuchni i powiedzieć o tym wprost.

Gdy herbata była gotowa poszliśmy do salonu, by potem włączyć telewizor i oglądać jakieś dramy we własnym towarzystwie, co nie ukrywam, było równie przyjemne jak pobyt w mieszkaniu Jina i sama jego osoba. Był on osobą o niezwykle ciepłym charakterze i mimo tego całego gnębienia w szkole udało mu się od tego uciec, a raczej zwalczyć to.

Sama chęć niesienia pomocy takim osobom jak on w przeszłości daje mu jakieś plus sto do zajebistości.

===---===

Nie będę was okłamywał. Prawda jest taka, że napisałem ten rozdział kilka dni temu, po czym przeczytałem go i stwierdziłem, że zjebałem to po całości. I oto jest, rozdział 11 xD

Miłego dnia, Cukiereczki <3

PS: DAJCIE MIŁOŚĆ 'LAME DUCK' I 'EYE LENSES'! <3


✔ victim fate » taekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz