To przerażajace, ale nic by się nie wydarzyło, gdybym nie spotkała cię wtedy w tamte upalne wakacje. Gdybyśmy nie spędzili razem tego dnia, oraz tej imprezy, gdybyśmy nie zakładali tego głupiego paktu, że nie wyjawiamy sobie swoich imion.
Gdyby potem odszukanie siebie nie spędzało nam snu z powiek.
Bylibyśmy dla siebie tylko nieznajomymi. Pewnie mijałbyś mnie na ulicy z wyrazem kompletnej obojętności na twarzy, bo nic bym dla ciebie nie znaczyła. Może czasem tylko zawiesiłbyś na mnie swój wzrok zastanawiając się kim jestem i że chyba już mnie kiedyś widziałeś. Może, ale to nic pewnego.
A ja? Gdybym nie poznała cię wtedy na plaży, gdybyśmy nie spędzili najpiękniejszego dnia w moim życiu, gdybym nie zatańczyła z tobą do tej beznadziejnej piosenki Rihanny i gdybym tylko wiedziała kim jesteś, nie trafiłabym potem do tego baru, na tę imprezę, w tamte ramiona i w to bagno kłamstw.
Gdybym nie poznała ciebie, nie wiedziałabym, że ludzie potrafią być tak bardzo podli i wciąż naiwnie wierzyłabym, że życiem rządzą przypadki.
Dziś nic nie jest takie jak powinno. Spotkaliśmy się, ale nie potrafimy się odnaleźć. Znamy się, a jednak jesteśmy sobie zupełnie obcy. Tworzymy dysonans, przepełniony bólem, żalem i łzami.
Ja nie zasługuję na ciebie, a ty nie zasługujesz na mnie.
_________
Witam! ❤️ Ta książka jest moją pierwszą tutaj, w którą wkładam naprawdę wiele serca, pomysłów i wysiłku, żeby wszystko wyglądało dokładnie tak, jak to sobie zaplanowałam. Wiem, że to kolejny romans jakich wiele, ale mam nadzieję, że historia Niny i Daniela zapadnie Wam w pamięć i że będziecie ją potem miło wspominać. Dziękuję za każde wyświetlenie, gwiazdkę i komentarz — kocham każdego z Was i to dla mnie zaszczyt, że tutaj jesteście ❤️
01.05.2019 — korekta prologu.
CZYTASZ
||wczoraj|dzisiaj|zawsze||
Teen FictionW prawdziwym życiu marzenia się nie spełniają, włosy nie układają, a deszcz pada akurat, gdy założy się białe spodnie. W prawdziwym życiu coś, co ma być naszym ratunkiem okazuje się być destrukcyjne, podjęte decyzje okazują się złe, a najbliższe oso...