Jungcock: ej łondertiiiiiiiii
WonderTea: no słucham
Jungcock: pisałem ci ostatnio, że wyzdrowiałem i chorowałem tylko trzy godziny no nie?
WonderTea: no tak
Jungcock: wyobraź sobie, że już trzeci dzień choruję XD
WonderTea: ale jak to, nie mów, że poszedłeś pobiegać
Jungcock: nienie, wirusa złapałem
WonderTea: a ja w tym roku jeszcze nie, ale szczęściarz ze mnie ha
Jungcock: wyobraź sobie, że byłem dziś u lekarza i nie wiedziałem co i jak
Jungcock: wypytywałem o wszystko jak dziecko bo ostatnio byłem z cztery lata temu
WonderTea: C O
WonderTea: Serio cztery lata temu, czy robisz mnie w konia?
Jungcock: a chcesz żebym cię robił?
WonderTea: nie dzięki
Jungcock: no właśnie XD
Jungcock: ale tak serio, choruję raz na rok, czaasem dwa ale zdarzy się też, że wcale
WonderTea: zazdroszczę, też tak chcę
Jungcock: nie zamienię się nigdy ;)
WonderTea: ale okrutny
WonderTea: ej Kook, lubisz herbatę?
Jungcock: kocham
WonderTea: a którą najbardziej?
Jungcock: sam nie wiem ale właśnie piję zieloną a mam ochotę na jakąś z karmelem
WonderTea: mniam, ja też
WonderTea: ja w sumie lubię zwykłą najbardziej
Jungcock: zwykła jest c00l
WonderTea: wiem, najlepsze co może być achhh
Jungcock: ty
WonderTea: co
Jungcock: ale zrobiłem parkoura
WonderTea: gdzie
Jungcock: no przed chwilą
Jungcock: mam sobie taką kanapę rozkładaną nie?
Jungcock: i wołali mnie z dołu żebym leki wziął to ja skoczyłem na drugi koniec tej kanapy i się poślizgnąłem
Jungcock: upadłem tak jakbym zrobił szpagat, bez kitu
WonderTea: Xdddd
WonderTea: masz pecha, to już uzasadnione
Jungcock: i wiesz co?
WonderTea: no nie wiem
Jungcock: jak wracałem potknąłem się o walizkę
WonderTea: niezły masz ten wzrok Xd
Jungcock: ciemno było, okej?
Jungcock: nie jestem kotem, że widzę w ciemności
WonderTea: kocham kotki!!! ❤️
WonderTea:
CZYTASZ
stupidity | taekook
Fanfictionchat między Jungkookiem a Taehyungiem (cringe af) fluff, top!jk, chat, friends!au